Gdyby przeprowadzić badania statystyczne w Prawie i Sprawiedliwości, zadając pytanie o ocenę powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, wyniki mogłyby być podobne do tych, które w skali ogólnopolskiej przeprowadził IBRiS. 40 proc. uważa, że PO zyska, 40 proc. że na tym ruchu straci, 20 proc. nie ma zdania. Idealna ambiwalencja. - Czekamy na Tuska, to idealny przeciwnik - mówią jedni. - Jeśli Trzaskowski wygra, przykryje nam kongres - odpowiadają drudzy.