Paulina Młynarska w ostrym poście na fanpage'u wytknęła bezmyślność Świąt Bożego Narodzenia. "Zarzynanie zwierząt aby napchać brzuchy ponad wszelką miarę, konsumpcja plastikowego badziewia (zabawki) zaśmiecającego Ziemię, fochy, bo ktoś znowu nie jest taki jak JA „kcem” aby był, wykluczanie „czarnych owiec” z rodzinnego kręgu". Swój ostry język tłumaczyła genami, jakie odziedziczyła po ojcu.