pacjent(strona 11/13)

Ministerstwo Zdrowia zakończyło prace nad
listą leków refundowanych. Nowe ceny zaczną obowiązywać w aptekach prawdopodobnie od 15 lutego - pisze "Dziennik".

Nie ma ugody między wierzycielami a
najbardziej zadłużonym wrocławskim szpitalem. Komornicy mogą zająć
wszystkie pieniądze z jego kont. Taki los czeka kilkadziesiąt
innych szpitali w całym kraju - pisze "Rzeczpospolita".

Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej
Policji w Rzeszowie zatrzymali Ordynatora z Samodzielnego
Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Jarosławiu Antoniego
F. podejrzanego o branie łapówek od pacjentów - poinformował Paweł Międlar z Zespołu
Prasowego rzeszowskiej policji.

Od dwóch lat policjanci poszukiwali
superkieszonkowca, który okradał pacjentów rybnickich przychodni
lekarskich. Okazało się, że złodziejką jest 38-letnia Aneta J.,
mężatka, matka sześciorga dzieci - ujawnia "Dziennik Zachodni".

Pacjent jednej z przychodni w Brodnicy
(woj. kujawsko-pomorskie) zasłabł i trafił do szpitala po
podaniu mu corhydronu. Policja sprawdza, dlaczego - mimo
wyraźnego zakazu - lek był używany w przychodni.

Łatwiej jest zdobyć 10 milionów i wybudować supernowoczesne centrum rehabilitacji, niż podpisać umowę na usługi z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Bydgoskie Centrum Onkologii trzeci rok z
rzędu wygrało w rankingu szpitali "Rzeczpospolitej",
przygotowywanym przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie
Zdrowia.

Przed łódzkim sądem toczy się proces znanego
neurochirurga ze szpitala im. WAM Uniwersytetu Medycznego w Łodzi -
prof. Andrzeja R. oskarżonego o łapownictwo. Lekarzowi grozi kara
do ośmiu lat więzienia. Rozprawa odbywa się za zamkniętymi
drzwiami, bo sąd zadecydował o wyłączeniu jawności.

W tym samym czasie, ten sam pacjent jest badany przez dermatologa w Szczecinie i przebywa na oddziale koszalińskiego szpitala - takie cuda są możliwe tylko na papierze i wyłącznie za sprawą nieuczciwych lekarzy. Narodowy Fundusz Zdrowia wypowiedział wojnę medycznym oszustom - pisze "Kurier Szczeciński".

Dzierżoniowska prokuratura wszczęła śledztwo
w sprawie śmierci 74-letniego mężczyzny, który zmarł w trakcie
operacji w miejskim szpitalu. Mężczyzna zmarł po tym jak w czasie
skomplikowanego zabiegu głowy w szpitalu wyłączono prąd, a
zasilanie dodatkowe nie zadziałało.

W Płocku, w opuszczonym budynku byłej
przychodni lekarskiej na peryferiach miasta, Straż Miejska
znalazła 17 worków z kartami zawierającymi dane adresowe
pacjentów, numery PESEL oraz historię przebytych chorób.
Informacje zawarte w dokumentacji objęte są tajemnicą. Sprawą
zajęła się policja i prokuratura.

Wiceszefowa Samoobrony Genowefa Wiśniowska poinformowała, że w najbliższym czasie jej klub złoży do laski marszałkowskiej projekt ustawy w sprawie powołania Rzecznika Pacjenta.

Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 we Wrocławiu zwróci pieniądze pacjentowi, który - choć był ubezpieczony - sam zapłacił za operację oczu. Mimo iż był to komercyjny zabieg, szpital dodatkowo rozliczył chorego w dolnośląskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu.

Prezes Stowarzyszenia Pacjentów "Primum Non Nocere" Adam Sandauer zapowiada, że będzie prowadził protesty za granicą w obronie praw polskich pacjentów.

Wiceminister zdrowia Aleksander Naumann nie zgodził się z opinią, że ochrona zdrowia poprawi się, gdy wszystkie świadczenia zdrowotne będą płatne.

W centralnej klinice dentystycznej w Pradze, jeden z pacjentów zastrzelił w piątek stomatologa, a następnie sam poważnie ranił się. Do tragedii doszło na fotelu dentystycznym.

Sanepid zamknął w czwartek oddział chirurgiczny Szpitala Powiatowego w Łańcucie. Od pewnego czasu przebywał na nim pacjent, u którego wykryto niebezpieczne bakterie.

48-letni Jeff Jacobs będzie prawdopodobnie pierwszym pacjentem, któremu wszczepiony zostanie mikroprocesor przechowujący informacje o czynnościach organizmu - donosi Rzeczpospolita. Dzięki przenośnemu skanerowi, technicy medyczni będą mogli natychmiast sprawdzić, co dolega choremu.

Krakowskie Centrum Rehabilitacji zapłaci blisko 30 tys. złotych za śmierć mężczyzny zarażonego wirusem żółtaczki. Ponieważ placówka do końca walczyła o oddalenie pozwu, dodatkowo zapłaci prawie 20 tys. złotych odsetek i kosztów dwuletniego procesu - orzekł w środę krakowski Sąd Apelacyjny.

Pewien Słoweniec tak rozpaczliwie potrzebował
pomocy psychiatry, że - aby umówić się na wizytę - staranował
samochodem drzwi szpitala, wjechał do środka i zatrzymał się
dopiero przed szpitalną recepcją.