Posłowie nie mają specjalnej opieki medycznej
W budżecie Kancelarii Sejmu nie są
przewidziane środki na dopłacanie do leczenia posłów - napisało
Biuro Prasowe Sejmu w komunikacie.
Jak poinformowała Kancelaria Sejmu, od dnia 1 stycznia 2005 roku posłowie nie należą do grupy podmiotów, którym przysługuje opieka medyczna na zasadach szczególnych.
Regionalny dziennik "Super Nowości" napisał w piątek, że z budżetowych pieniędzy na utrzymanie w szpitalu przeciętnego obywatela wydaje się 3,20 złotych dziennie, a na posła 900 złotych. Jak obliczył dziennik, to prawie 300 razy więcej.
W rozmowie z gazetą lekarz, w poprzedniej kadencji senator i wiceprzewodniczący senackiej komisji zdrowia Wojciech Pawłowski ocenił wyliczenia za wiarygodne. Parlament dopłaca klinice rządowej za leczenie ViP-ów - przyznał Pawłowski. Jego zdaniem, tak duże dysproporcje w traktowaniu zwykłych pacjentów i wysokich urzędników są wysoce nieetyczne.