Pacjent, który dostał "nowe" ręce, czuje się dobrze
Pacjent, któremu tydzień temu
przeszczepiono obie ręce, czuje się dobrze - poinformowała klinika w Monachium, gdzie przeprowadzono operację. Na razie nowe kończyny pacjenta są unieruchomione. Lekarze mówią, że - z uwagi na powolny wzrost komórek nerwowych - dopiero za dwa lata będzie można stwierdzić, czy mężczyzna odzyskał normalne czucie w rękach.
01.08.2008 | aktual.: 01.08.2008 19:06
Lekarze podkreślają, że przeszczepu dwóch całych kończyn górnych dokonano po raz pierwszy na świecie. Palce, dłonie, czy przedramiona przeszczepiano już z powodzeniem. Transplantacja dwóch całych kończyn górnych była natomiast pionierskim przedsięwzięciem.
Nowe ręce otrzymał rolnik, który sześć lat temu stracił obie ręce w wypadku przy pracy. Operacja trwała 15 godzin; prowadziło ją łącznie 40 ludzi w pięciu zespołach. Całością kierował prof. Edgar Biemer.
Żaby nie dopuścić do odrzucenia przeszczepu, pacjent do końca życia będzie musiał brać leki immunosupresyjne.
O rękach użytych do przeszczepu wiadomo jedynie, że pochodzą od 19-latka, który zginął w wypadku. Jego rodzina wyraziła zgodę na ich pobranie.