"20 osób informowało o łapówce dla doktora G."
Ok. pół tysiąca osób zadzwoniło do tej pory na uruchomione przez Centralne Biuro Antykorupcyjne numery telefonów, dotyczące korupcji w służbie zdrowia - poinformował Tomasz Frątczak, rzecznik CBA. Według niego, ok. 20 osób spośród nich poinformowało o wręczeniu łapówki aresztowanemu ordynatorowi szpitala MSWiA Mirosławowi G. Rzecznik dodał, że w sprawie pojawiły się też nowe wątki.
16.02.2007 | aktual.: 16.02.2007 16:22
Osoby, które mówiły o łapówkach podały swoje dane, opowiadały o konkretnych sytuacjach, także o kwotach - wyjaśnił Frątczak. Oczywiście są to informacje, które będziemy weryfikować - zaznaczył.
Rzecznik CBA oświadczył, że w sprawie Mirosława G. pojawiły się nowe, bardzo poważne i bulwersujące wątki. Nie chciał wyjaśnić, o co dokładnie chodzi. Zaznaczył, że odnośnie części z nich Biuro miało poszlaki wcześniej.
Według Frątczaka, spośród osób, które zadzwoniły na numery telefonów, ok. 100 informowało o różnych nieprawidłowościach w służbie zdrowia w całej Polsce, w tym o wręczaniu łapówek innym lekarzom.
Prokuratura postawiła ordynatorowi oddziału kardiochirurgii szpitala klinicznego MSWiA w Warszawie, Mirosławowi G., zarzut zabójstwa pacjenta. Zarzucono mu także korupcję. Lekarz został aresztowany, nie przyznaje się do winy.
Obrońca G. uważa, że zarzuty wobec lekarza są przerysowane. O nieferowanie pochopnych zarzutów wobec lekarza i zachowanie zasady domniemania niewinności zaapelował Komitet Helsiński w Polsce i Rzecznik Praw Obywatelskich.