odpady(strona 3/9)

Urząd Warszawy zamierza zmienić system rozliczania opłat za wywóz śmieci. Władze miasta chciałyby, żeby był on uzależniony od zużycia wody. Rozwiązanie ma być bardziej sprawiedliwe - uważa wiceprezydent stolicy Michał Olszewski.

Prawie 500 worków śmieci, czyli 10 pełnych kontenerów zebrali mieszkańcy w ramach akcji SprzątaMyDzielnice. Śmieci zniknęły z terenów zielonych w Zawodziu, Koszutce, Dąbrówce Małej, z Lasu Panewnickiego i okolic Trzech Stawów.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wydał zgodę na przyjęcie ponad 40 ton odpadów z Niemiec. Pyły gazów odlotowych mają zostać przewiezione do gminy Mirsk. Posłanka partii Zieloni Małgorzata Tracz wysłała do GIOŚ interwencję poselską, domagając się uchylenia kontrowersyjnej decyzji.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wydał zgodę na przyjęcie 40 tysięcy ton odpadów z Niemiec. Chodzi o pyły gazów odlotowych. Trafią one do wyrobiska na terenie gminy Mirsk.

Zmiana w gospodarce odpadami dotyczy lokali niezamieszkałych, czyli np. budynków usługowych i biurowych, galerii handlowych i hoteli. Dotychczasowe zasady odbioru odpadów z tego typu nieruchomości są dla miasta nieopłacalne.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił uchylić na najbliższej sesji propozycję naliczania opłat za odpady według zużycia wody. Stawki muszą być przeliczone ponownie. Decyzja ma związek z projektem radnych Koalicji Obywatelskiej o wyłączeniu z systemu gospodarki odpadami nieruchomości niezamieszkałych.

Strażacy dogaszają pożar wysypiska śmieci w Pyszącej koło Śremu (woj. wielkopolskie). Zgłoszenie o kolejnym pożarze wpłynęło do straży pożarnej w piątek po południu.

Właściciele lub zarządcy nieruchomości mają obowiązek złożyć do 10 kwietnia nową deklarację dotyczącą gospodarowania odpadami. Jest to spowodowane zmianą w systemie opłat. Teraz mogą to zrobić zdalnie z pomocą kreatora.

Odpady medyczne, w tym materiały zakaźne i amputowane części ciała, miały leżeć na korytarzu szpitala w Częstochowie. Dyrekcja placówki mówi o winie firmy odbierającej nieczystości.

Czteroosobowa rodzina z Drezna w Niemczech płaci za wywóz śmieci 54 zł miesięcznie. W odległym o 270 km Wrocławiu Kowalscy w 2020 roku będą płacić 88 zł miesięcznie za taką samą usługę. - Polacy to chyba znacznie bogatsi ludzie, skoro godzą się na takie ceny - kpi Bernhard Skiba, ekspert rynku odpadów.

Jeszcze nie umilkły echa awarii w warszawskiej oczyszczalni "Czajka", a już wychodzi na jaw podobna afera w Poznaniu. Od marca nie działa suszarnia osadów ściekowych w Poznańskiej Oczyszczalni Ścieków w Koziegłowach. Tysiące ton osadów są wywożone na składowisko.

URBANREC, czyli europejski projekt zagospodarowania największych odpadów zagościł w Warszawie. Działacze wspólnie zastanawiali się na tym, co zrobić, aby wielkie gabaryty były jak najmniej uciążliwe dla środowiska.

Inspektorzy ochrony środowiska udaremnili wwóz do Polski 2300 ton nielegalnych odpadów z Norwegii. Zamiast widniejącego w dokumentach ładunku korka i drewna, na statku przypłynęły drewniane zrębki zanieczyszczone lakierami i farbami, folią, gąbką tapicerską i złomem. Transport już zawrócono do Norwegii.

Nowe przepisy dotyczące segregacji śmieci od czerwca. Efekt? Jak na załączonym obrazku. Mieszkańcy jednego z warszawskich osiedli codziennie wyrzucając śmieci muszą przedzierać się przez stertę papierowych odpadów.

Dla psiarzy pies nie "zdycha". On umiera. Wtedy pojawia się problem – co zrobić? Zakopać w ogródku? Nielegalne. Oddać do utylizacji? Okrutne. Pozostaje znaleźć najbliższy cmentarz dla zwierząt. A tych w całej Polsce jest tylko kilkanaście. Za mało, za daleko. Pisarze pytają: "Dlaczego nie możemy godnie żegnać naszych przyjaciół?".

Na usunięcie niewłaściwie składowanych odpadów gmina może dostać dotację Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości do 80 proc. kosztów. Odpady muszą jednak zagrażać zdrowiu lub życiu ludzi albo powodować nieodwracalne szkody środowiska, a miejsce ich składowania musi być własnością gminy lub Skarbu Państwa.

Michał K., 43-letni przedsiębiorca spod Lubartowa, trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu do 8 lat więzienia. Oficjalnie prowadził dwie kopalnie piachu. Nieoficjalnie zajmował się nielegalnym składowaniem odpadów. Także tych niebezpiecznych.

Wojewódzki Inspektorat Środowiska w Gdańsku rozpoczął kontrolę interwencyjną w Port Service. Firma sprowadziła do Gdańska ok. 700 ton odpadów chemicznych z Gostynina. Urząd chce sprawdzić, czy uda się je bezpiecznie zutylizować.

Miasto Jest Nasze przekonuje, że przez zalegające śmieci na Mokotowie w te upalne dni odór śmieci przyprawia o mdłości i stanowi zagrożenie epidemiologiczne. Ruchy miejskie publicznie wzywają Hannę Gronkiewicz-Waltz do wyjaśnień w tej sprawie.

Czarna seria pożarów składowisk śmieci przetoczyła się przez całą Polskę. Sprawą pilnie zajął się specjalny, rządowy zespół. Ale okazuje się, że tuż pod nosem stołecznych mieszkańców tyka wielka, ekologiczna bomba.