Katowice. Rosną koszty, będzie podwyżka za odbiór odpadów
Władze Katowic rozpatrują możliwość podniesienia ceny za odbiór nieczystości. Powodem są: wzrost kosztów bieżących, wysokie wymogi recyklingowe narzucone przez przepisy Unii Europejskiej, podwyższenie stawek tzw. opłaty marszałkowskiej nowe przepisy i regulacje dotyczące m.in. elektromobilności.
Po przeprowadzeniu przetargu, w wyniku którego samorządowi Katowic nie udało się znaleźć tańszego operatora odbioru odpadów komunalnych, niż własna miejska spółka, władze miasta zapowiadają dofinansowanie systemu, a co za tym pójdzie – zwiększenie opłat dla mieszkańców. Na razie nie są znane szczegóły nowych stawek. Ich wysokość ma wynikać z wyliczeń i analiz.
Katowice. Miasto planuje podnieść ceny za wywóz śmieci
- Przez ostatnie dwa lata stawki za odbiór odpadów utrzymywane były na stałym poziomie. Niestety, ze względu na niezależne od nas czynniki zewnętrzne związane ze znaczącym wzrostem kosztów, nie jest to już dłużej możliwe - przyznaje Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic. - Przepisy mówią o tym, że opłaty za odbiór śmieci mogą być wykorzystywane tylko i wyłącznie na ten cel, a system musi się bilansować. W praktyce oznacza to, że koszty usługi odbioru i zagospodarowania odpadów (SGOK) muszą być pokryte w całości z opłaty wnoszonej przez mieszkańców – dodał.
W Katowicach od stycznia ub. roku opłata za wywóz odpadów segregowanych wynosi 21,30 zł od osoby miesięcznie (wcześniej przez sześć lat było to 14 zł), a niesegregowanych - 42,60 zł (wcześniej 20 zł). Katowicki magistrat wyjaśniał, wprowadzając podwyżkę, że jej główne powody to czynniki zewnętrzne: wzrost kosztów energii i paliwa czy prawne wymogi dot. podwyższania standardów.
Katowice akcentują, że zapewniają swoim mieszkańcom odbiór odpadów z większą częstotliwością, niż w wielu innych miastach. Oprócz odpadów bieżących odbierane są gabaryty, odpady budowlane, choinki czy zużyte leki i baterie. Mieszkańcom przysługuje także raz w roku możliwość odbioru jednego tzw. big-bag’a z gruzem.