nawałnice(strona 5/8)

Niezwykłą historię opisał na Facebooku Michał Siuda, który pomaga przy usuwaniu szkód po nawałnicach. Mężczyzna tankował właśnie paliwo potrzebne do pił i agregatów, kiedy zaskoczył go gest innego klienta stacji benzynowej.

W niedzielę o godz. 15 rozpoczął się Marsz Solidarności na rzecz ofiar nawałnic z Pomorza. Leśnicy przeszli przez Puszczę Białowieską, oprócz tego zorganizowano śpiew chóru i wspólną modlitwę. Pomysł spotkał się już z krytyką, zwłaszcza ze strony ekologów.

Wiceminister Michał Dworczyk, zastępca Antoniego Macierewicza, w "Ławie polityków" TVN 24 chwalił pracę wojska na terenach dotkniętych przez nawałnice. Politykowi PiS odpowiedział rzecznik PSL, Jakub Stefaniak. Opublikował w tym celu wideo, na którym jeden z mieszkańców Dziemian wyraża swoją opinię o działaniach żołnierzy.

Mieszkańcy mogą osobiście przekazywać dary.

Karol Rajewski, burmistrz Błaszek, postanowił odnieść się do słów premier Beaty Szydło, która winę za opóźnienia w usuwaniu skutków nawałnic zrzuciła na samorządy. "Dobra ściema", podsumował działania rządu Rajewski.

Najciekawsze wydarzenia ze świata polityki skomentują komentatorzy Wirtualnej Polski - Kamila Baranowska z "Do Rzeczy" oraz Sławomir Sierakowski z "Krytyki politycznej". Nie zabraknie pytań o kontrowersje wokół marszu narodowców podczas Święta Wojska Polskiego oraz reakcji rządu na skutki nawałnic, które w ostatnim tygodniu nawiedziły Polskę, a bardzo wielu mieszkańców pozbawiły dachu nad głową. Czy rząd Beaty Szydło działał zbyt opieszale? Czy stracił na tym wizerunkowo? Odpowiedzi na te pytania w #dzieńdobryLatoWP

W ostatnich dniach z niepokojem obserwujemy to, co stało się po przejściu nawałnic. Widzimy zniszczenia, które wyrządził żywioł, ale widzimy też pomoc, jaką na miejscu tragedii udzielają wolontariusze z całej Polski. "Przejdźmy od słów do czynów", czyli dlaczego warto angażować się w pomoc potrzebującym. Mówią o tym goście programu #dzieńdobryLatoWP.

Ta grafika miała przekonać obywateli, że rząd premier Beaty Szydło wyjątkowo szybko zareagował na skutki nawałnic jakie spustoszyły Rytel i wiele miejscowości na Pomorzu i w województwie kujawsko-pomorskim. Wyszło zupełnie na odwrót. Internauci bezlitośnie punktują, jak ociężale urzędnicy państwowi zareagowali na tragedię.

​Do Sołectwa w zniszczonym przez nawałnicę Rytlu dotarł niezwykły list od młodej mieszkanki Olsztyna. 6-letnia Oli poruszonej tragedią ludzi, którzy ucierpieli podczas nawałnicy. Dziewczynka napisała wzruszający list do sołtysa i poprosiła go o przekazanie swoich maskotek "dzieciom, którym jest smutno po burzy".

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak skopiował treść rozporządzenia od Donalda Tuska - donoszą internauci. Zwracają uwagę, że szef MSWiA podkreślał, że resort uprościł procedury administracyjne związane z remontem lub odbudową domów i mieszkań zniszczonych albo uszkodzonych w wyniku sierpniowych nawałnic. Okazuje się, że to nic wyjątkowego.

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zadeklarował przekazanie przez miasto 400 tys. zł na pomoc dla osób, które zostały poszkodowane przez nawałnice. Na wsparcie złożą się spółki komunalne, a rozdysponuje je stowarzyszenie Metropolia Bydgoska.

Pierwsze zasiłki dla osób poszkodowanych przez nawałnice w województwie kujawsko-pomorskim zostały przelane na ich konta. Wojewoda dotąd przekazał samorządom 8,5 miliona złotych. Chodzi o pomoc finansową w wysokości do 6 tysięcy złotych.

- Komisja Europejska wyraziła w czwartek solidarność z ofiarami i poszkodowanymi w nawałnicach w Polsce. Nie otrzymaliśmy żadnej prośby od polskich władz, ale jesteśmy gotowi rozmawiać o pomocy - powiedziała unijna komisarz ds. polityki regionalnej Corina Cretu.

Roman Zaborowski, były wojewoda pomorski, nie ma wątpliwości: pomoc dla regionu, nad którym przeszła katastrofalna nawałnica, jest źle zarządzana i trafia nie tam, gdzie trzeba. – A ja wiem, że w tej chwili z Rytla już odsyłają tę pomoc rzeczową do innych miejscowości, bo nikt tego nie koordynuje - mówi w rozmowie z WP.

Magdalena Ogórek postanowiła wspomóc osoby poszkodowane po nawałnicach, które w miniony weekend nawiedziły Kujawy i Pomorze. Zdecydowała się wystawić na aukcję naszyjnik z brylantem i szafirami.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich nie zdecydował się na ogłoszenie klęski żywiołowej po nawałnicach. Następnie bronił swojej decyzji w dość zaskakujący sposób mówiąc, że "do zbierania gałęzi, do zamiatania liści nie będzie wzywać wojska". Jego słowa spotkały się z ostrą krytyką w internecie.

Szef PSL zaapeluje o to też do wojewodów, ponieważ to na ich wniosek, albo rząd sam z siebie może podjąć taką decyzję. Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że reakcja rządu była spóźniona.

- Krytyka powinna być oparta na rzeczywistości, a często jest od niej oderwana – tak Jacek Sasin odpowiada na zarzuty PO, że rząd nie radzi sobie po nawałnicach. Według posła PiS-u jest to lansowanie się na tragedii.

Rząd za późno zareagował na zniszczenia po nawałnicach? Szef MSWiA zapewnia, że służby zareagowały we właściwym momencie, a zarzuty opozycji to "zwyczajne kłamstwo".

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich postanowił skomentować swoją decyzję, dotyczącą ogłoszenia stanu klęski żywiołowej po nawałnicach. - Do zbierania gałęzi, do zamiatania liści nie będziemy wzywać wojska - powiedział w rozmowie z dziennikarzem "Faktów" TVN.