Sędziowie Andrzej Deptuła, Lech Paprzycki oraz Marian Buliński podczas rozprawy (PAP/J. Turczyk)
Sąd Najwyższy ostatecznie przesądził w środę, że Paweł Sadowski, młody człowiek spod Warszawy, zginął w wyniku śmiertelnego pobicia, a nie zabójstwa - jak uważała jego matka i Prokurator Generalny.