PolskaSędzia wrócił do pracy choć jechał po pijanemu

Sędzia wrócił do pracy choć jechał po pijanemu

Były prezes Sądu Rejonowego w Bełchatowie (woj. łódzkie) zatrzymany w lipcu br. za prowadzenie samochodu po pijanemu, wrócił do pracy.

Powrót do pracy stał się możliwy dzięki orzeczeniu Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Najwyższym, który uchylił zarządzenie prezesa sądu piotrkowskiego o czasowym odsunięciu sędziego od wykonywania obowiązków służbowych. Orzeczenie jest nieprawomocne, ale podlega wykonaniu.

13 lipca tego roku o godzinie 18.45 w centrum Piotrkowa Trybunalskiego podczas kontroli drogowej policja zatrzymała 35-letniego prezesa sądu w Bełchatowie. Piotr K., pełniący też obowiązki przewodniczącego wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych SO w Piotrkowie, prowadził samochód alfa romeo mając 2,78 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Drugie badanie alkotestem wykazało 2,85 promila.

Kilka dni po zdarzeniu sędzia zrezygnował z funkcji prezesa sądu. Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie wszczęła postępowanie, zakończone wnioskiem do sądu dyscyplinarnego o zgodę na uchylenie sędziemu immunitetu.

W październiku sąd dyscyplinarny uchylił postanowienie prezesa sądu w Piotrkowie o przerwie w czynnościach służbowych oraz na innym posiedzeniu wydał postanowienie o nieuwzględnieniu wniosku piotrkowskiej prokuratury.

Jak ustaliła Wirtualna Polska od początku roku wszczęto kilkanaście postępowań karnych przeciwko sędziom, którzy po pijanemu prowadzili samochody i spowodowali kolizje drogowe. (an)

piotrkówtrybunalskibełchatów
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)