Nowe fakty ws. Romana S., byłego funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej, podejrzanego o strzelanie 16 grudnia 1981 roku do protestujących górników kopalni Wujek. Mężczyzna już wkrótce zostanie przesłuchany w Katowicach. Roman S. został zatrzymany w Chorwacji.
Centrum Kijowa wygląda jak strefa wojny. Nad ranem wybuchły gwałtowne walki. Padają strzały. Milicja wycofała się z okolic Majdanu, ale na ulicach Kijowa cały czas dochodzi do starć między demonstrantami a milicją i Berkutem. Ekipa TVN24 zarejestrowała dramatyczny moment, gdy jeden z funkcjonariuszy Berkutu ostrzeliwał demonstrantów z kałasznikowa.
Sąd Okręgowy skazał na karę czterech lat więzienia byłego milicjanta, który blisko 30 lat temu w trakcie interwencji w Sosnowcu z bliskiej odległości strzelił w głowę zatrzymywanemu. Postrzał był śmiertelny.
Były milicjant odpowie za zastrzelenie w 1982 r. młodego mężczyzny zatrzymywanego w Sosnowcu. Akt oskarżenia w tej sprawie przesłał do sądu katowicki oddział IPN.
Sprawa śmierci Grzegorza Przemyka przedawniła się już 1 stycznia 2005 r. - uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie, umarzając proces b. zomowca Ireneusza K. skazanego na osiem lat więzienia za udział w tym śmiertelnym pobiciu. Wyrok jest prawomocny, a pełnomocnicy ojca Przemyka zapowiadają kasację do Sądu Najwyższego.
W Omsku na Syberii milicjant zabił dwie osoby, a następnie popełnił samobójstwo. To kolejny w tym roku przypadek tragedii spowodowanej przez rosyjskiego funkcjonariusza.
Dwa lata oraz półtora roku więzienia - to prawomocny wyrok wobec byłych milicjantów Edwarda Misztala i Janusza Smugi, uznanych znów za winnych głośnego uprowadzenia w 1983 r. z warszawskiego kościoła współpracowników prymasowskiego komitetu pomocy.
Trzej pracownicy ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych zostali zastrzeleni w republice Inguszetii na rosyjskim Kaukazie Północnym. W pobliskim Dagestanie w sobotę wieczorem zabito milicjanta.
Zomowiec, członek PZPR i mężczyzna zatrzymany
za handel walutą są wśród osób, które domagają się odszkodowania
za represje w czasie stanu wojennego. Sędziowie chwytają się za
głowy - pisze "Dziennik Polski".
15 ukraińskich milicjantów zostało
rannych podczas ataku na posterunek policyjny w Kosowie -
poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy,
Jurij Łucenko.
Sąd Okręgowy w Koninie (Wielkopolska) uchylił wyrok sądu niższej instancji, który w styczniu skazał b.
funkcjonariusza SB Leona W. i b. milicjanta Zbigniewa G.,
oskarżonych przez poznański oddział IPN o fizyczne i psychiczne
znęcanie się w latach 80. nad działaczami "Solidarności" i ruchu
oazowego.
Siedem lat więzienia, zmniejszone o połowę
- to wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu dla b. milicjanta Jana
M., uznanego za winnego "sprawstwa kierowniczego" zabójstwa
przez MO trzech demonstrantów w Lubinie w stanie wojennym w 1982
r. Wyrok nie jest prawomocny.
Karę roku i 8 miesięcy więzienia wymierzył Sąd
Rejonowy w Koninie (Wielkopolskie) byłemu funkcjonariuszowi SB,
Leonowi W., oskarżonemu o znęcanie się nad działaczami
"Solidarności" i ruchu oazowego w latach 80. Sądzony razem z nim
pod podobnym zarzutem były milicjant Zbigniew G. został skazany na
rok pozbawienia wolności.
Ścigany międzynarodowym listem gończym oficer
milicji, którego nazwisko figuruje w śledztwie w sprawie zabójstwa
dziennikarki Anny Politkowskiej, zaprzeczył w rozmowie z rosyjskim
dziennikiem rządowym, by miał związek z tą zbrodnią.
Za bezpieczeństwo na stadionie stołecznej Legii odpowiedzialny jest były milicjant, dziś szef firmy
ochroniarskiej Edward Misztal, oskarżony o porwanie w stanie wojennym działaczy prymasowskiego komitetu pomocy uwięzionym.