Funkcjonariusz zabił 2 osoby, potem popełnił samobójstwo
W Omsku na Syberii milicjant zabił dwie osoby, a następnie popełnił samobójstwo. To kolejny w tym roku przypadek tragedii spowodowanej przez rosyjskiego funkcjonariusza.
Funkcjonariusz najpierw pokłócił się ze swoją przyjaciółką, a następnie ją zastrzelił. Potem zabił taksówkarza i popełnił samobójstwo.
To drugi w tym roku przypadek tragedii spowodowanej przez niezrównoważonego rosyjskiego milicjanta. W kwietniu w Moskwie major milicji urządził strzelaninę w jednym z supermarketów. Zginęły wówczas dwie osoby, siedem zostało rannych.
Rosyjscy obrońcy praw człowieka twierdzą, że podobne przypadki wskazują na potrzebę dogłębnego zreformowania rosyjskiej milicji. Lew Ponamariow, lider ruchu „O prawa człowieka" powiedział, że ważne jest, aby w reformie uczestniczyli zewnętrzni obserwatorzy - działacze organizacji społecznych i pozarządowych oraz deputowani.