Liban(strona 14/1)

Armia libańska poinformowała o ostrzelaniu czterech samolotów izraelskich, które przeleciały na małej wysokości nad południowym Libanem.

Co najmniej dwie osoby zginęły w eksplozji w południowej części Bejrutu, zdominowanej przez Hezbollah - poinformowały libańskie służby bezpieczeństwa.

Jak podaje arabska telewizja Al Arabiya libański premier Saad al-Hariri uformował nowy rząd jedności narodowej tym samym kończąc okres czteromiesięcznych przepychanek politycznych. W skład rządu weszło dwóch polityków Hezbollahu.

Sekretarz Ambasady RP w Tel Awiwie Jacek Olejnik potwierdził, że kapitan zatrzymanego w Izraelu statku Francop, przewożącego nielegalny ładunek broni, jest Polakiem. Dodał, że władze izraelskie uważają, że kapitan nie wiedział, że w kontenerach znajduje się sprzęt wojskowy.

Tajemnica najważniejszego morderstwa politycznego ostatnich lat może się wydać przez miłość i wywołać wojnę.

W zamachu bombowym na południu Libanu zginęło pięć osób, w tym przedstawiciel Fatahu i wiceszef Organizacji Wyzwolenia Palestyny - Medhat Kamal.

Libański Hezbollah za pośrednictwem Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża przekazał stronie izraelskiej trumny ze szczątkami dwóch izraelskich żołnierzy, schwytanych w 2006 roku.

Szef dyplomacji niemieckiej Frank-Walter
Steinmeier, który jako pierwszy zachodni polityk wysokiej rangi
złożył w niedzielę wizytę nowo wybranemu prezydentowi Libanu
Michelowi Suleimanowi, wyraził radość z powodu zakończenia
długotrwałego kryzysu libańskiego.

W Libanie, gdzie niedawno przezwyciężono ostry kryzys polityczny, parlamentarna większość wysunęła jako kandydata na premiera ustępującego szefa rządu Fuada Siniorę.

Benedykt XVI zaapelował w niedzielę o zaprzestanie przemocy i pojednanie we wstrząsanym wewnętrznym konfliktem Libanie.

Dysponująca niewielką większością koalicja rządowa w Libanie oskarżyła proirański ruch szyicki Hezbollah o "skierowanie broni
przeciwko Libańczykom" i podjęcie próby "zbrojnego, krwawego
zamachu stanu".

Biały Dom oświadczył, że jest "bardzo zaniepokojony" akcjami Hezbollahu w Libanie i zaapelował do Iranu i Syrii, aby przestały wspierać bojowników libańskiej szyickiej opozycji.