Cały świat patrzy na Izrael. Netanjahu ma zgodę na atak w odwecie
Coraz goręcej na Bliskim Wschodzie. W nocy z soboty na niedzielę gabinet bezpieczeństwa Izraela upoważnił premiera Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta "do określenia czasu i rodzaju reakcji na sobotni atak Hezbollahu na Wzgórza Golan".
29.07.2024 | aktual.: 29.07.2024 07:44
W sobotnim ataku rakietowym na boisko piłkarskie w miasteczku Madżdal Szams zginęło 12 dzieci i nastolatków. Ponad 30 osób zostało rannych. Był to najbardziej krwawy atak na ludność cywilną Izraela od czasu rajdu bojowników Hamasu na Izrael 7 października 2023 r.
Izrael obwinił o atak libański Hezbollah i zapowiedział "bardzo poważną odpowiedź". W niedzielę nad ranem izraelskie lotnictwo przeprowadziło naloty na cele na południu Libanu, jednak izraelskie media zgodnie donoszą, że spodziewany atak odwetowy na Hezbollah będzie silniejszy niż poprzednie uderzenia na tę organizację.
Z informacji podanych przez telewizję Kanał 12 wynika, że skrajnie prawicowi ministrowie Bezalel Smotricz i Itamar Ben Gwir opowiadają się za otwartą wojną z Hezbollahem, ale premier Netanjahu, minister obrony Galant oraz inni ministrowie są temu przeciwni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: 45 tysięcy wagonów z łupem. Tak Niemcy w 1944 r. ograbili Warszawę
Po uzyskaniu upoważnienia ze strony gabinetu bezpieczeństwa, decyzja o formie, czasie oraz skali odpowiedzi na atak Hezbollahu należy do premiera i ministra obrony Izraela.
Gorąco na Bliskim Wschodzie. Armia w gotowości
Dziennik "Haarec", powołując się na informacje od "zachodnich dyplomatów" twierdzi, że obecnie podejmowane są znaczące wysiłki, których celem jest odwiedzenie Izraela od reakcji mogącej wywołać pełnowymiarową wojnę.
Z kolei dziennik "Israel Hajom" informuje za źródłami w rządzie, że izraelskie władze nie chcą rozpoczynać teraz wojny i biorą pod uwagę to, jak napięcie przy granicy z Libanem wpłynie na toczące się negocjacje w sprawie zawieszenia broni w wojnie z Hamasem w Strefie Gazy.
Według Kanału 12 izraelska armia jest gotowa do ataku na Hezbollah. Rozważane są różne scenariusze, w tym uderzenie na cele w Libanie niezwiązane z tą organizacją.
Z kolei libański minister spraw zagranicznych Abdallah Bou Habib przekazał w niedzielę wieczorem, że Bejrut otrzymał "uspokajające" wiadomości od "odpowiednich" państw, iż reakcja Izraela będzie "ograniczona".
Źródło: PAP/WP Wiadomości