Kurator, w obecności policji, przyszedł do przedszkola i zabrał zdezorientowaną dziewczynkę, która zgodnie z decyzją sądu ma zostać przekazana matce. Sytuacja zaskoczyła zarówno dziecko, pracowników przedszkola jak i ojca, który nie zdążył spakować jej rzeczy, ani nawet pożegnać się z córką.