Setki skarg do kuratorów? Posłowie KO sprawdzili

Posłowie Koalicji Obywatelskiej udowodnili mijanie się z prawdą kurator Barbarze Nowak, która publicznie informowała o setkach skarg od rodziców na zajęcia prowadzone w szkołach przez organizacje pozarządowe. Posłowie postanowili to sprawdzić i okazało się, że wielkopolski kurator od 2015 roku nie dostał ani jednej skargi. Podobnie było w innych miastach.

Setki skarg do kuratorów? Posłowie KO sprawdzili
Źródło zdjęć: © PAP | Art service
Mateusz Czmiel

06.02.2022 | aktual.: 06.02.2022 13:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W tym tygodniu Senat odrzucił nowelizację prawa oświatowego "lex Czarnek". Ustawa zakłada wzmocnienie roli kuratorów oświaty, a także zmianę zasad funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych. Projektowi w takim kształcie sprzeciwia się także żona prezydenta Agata Kornhauser-Duda, która spotkała się w tej sprawie z posłankami opozycji.

Poselska kontrola

Kurator Barbara Nowak w Radiu Zet przyznała, że rodzice masowo skarżą się na zajęcia organizowane w szkołach. Skarg miało wpłynąć 800, z czego 400 od rodziców, których nie zapytano o zdanie. Te doniesienia sprawdzili posłowie opozycji, którzy w ramach kontroli poselskich weszli do kuratoriów i zaczęli skargi liczyć. W Poznaniu kontrolę przeprowadziła posłanka Maria Janyska oraz poseł Rafał Grupiński. Zero skarg od 2015 roku - taki był wynik przeprowadzonej kontroli.

Minister Czarnek przekonywał, że musi bronić szkoły przed szkodliwymi - jego zdaniem - treściami jakie prezentowane są na zajęciach dodatkowych. I dowodem na to miały być liczne skargi od oburzonych rodziców. Dlatego, gdy nowelizacja wejdzie w życie, to nowe przepisy dadzą kuratorom prawo do decydowania, kto i z jakim programem może wejść do szkół.

W tle Ordo Iuris

Jak pisze "Gazeta Wyborcza" w Poznaniu, uczniowie od 2018 roku uczestniczą w finansowanych przez samorząd zajęciach antydyskryminacyjnych i edukacji seksualnej. Już w 2021 roku poznański kurator Robert Gaweł próbował zablokować te zajęcia. Samorząd zajęcia obronił.

Posłowie opozycji sprawdzili także, ile skarg wpłynęło w innych miastach. Okazało się, że od 2015 roku od rodziców wpłynęło ich zaledwie pięć, z tym cztery na Mazowszu i jedna w województwie lubelskim. Kurator Barbara Nowak, mówiąc o setkach skarg, przekazywała dane przekazane jej przez Ordo Iuris.

Komentarze (283)