Choć od pikniku w Sarnowej Górze, podczas którego doszło do uszkodzenia śmigłowca Black Hawk minęło kilka miesięcy, maszyna wciąż jest niesprawna. "Wymaga tak poważnej naprawy, że dalej jest uziemiony" - poinformował Krzysztof Brejza, podsumowując "koszt politycznego szpanu".