Znajomy gest Nawrockiego w ONZ. Już wiadomo, kto wręczył mu pudełko
Kamery zarejestrowały, jak prezydent Karol Nawrocki podczas pobytu w siedzibie ONZ wkłada do ust coś białego, prawdopodobnie znane z kampanii wyborczej woreczki nikotynowe. Podał mu je młody człowiek, będący członkiem polskiej delegacji. Europoseł KO Krzysztof Brejza poinformował, że zamierza dowiedzieć się, kim on jest. Już nie musi. Odpowiedzi udzielił mu sam zainteresowany.
W poniedziałek prezydent wziął udział w uroczystościach związanych z 80. rocznicą powstania Organizacji Narodów Zjednoczonych. Na profilu w mediach społecznościowych programu "Szkło kontaktowe" emitowanego w TVN24 zamieszczono nagranie, na którym widać nietypowe zachowanie Karola Nawrockiego. Pojawiły się domysły, czy prezydent ponownie zażył snusa.
Na nagraniu widać, jak w Sali Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent rozmawia ze swoimi doradcami i asystentami, po czym jeden z nich przekazuje Nawrockiemu niewielkie pudełko. Po chwili widzimy, jak prezydent chowa pudełko do kieszeni wewnątrz marynarki, a współpracownik chowa inne pudełko.
Na kolejnym ujęciu prezydent wkłada do ust coś białego, stojąc naprzeciwko szefa Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza. Na następnym ujęciu Karol Nawrocki siedzi obok ambasadora RP przy ONZ Krzysztofa Szczerskiego. Kamera uchwyciła moment, kiedy prezydent prawdopodobnie coś z ust wyjmuje. Nawrocki chowa to następnie do pudełka, które wyciąga z wewnętrznej kieszeni marynarki.
Te ujęcia wywołały kolejną burzę w mediach społecznościowych. Jedną z osób, która zainteresowała się nagraniami był europoseł KO Krzysztof Brejza. W swoim poście na platformie X zapowiedział m.in., że skieruje interwencję do Kancelarii Prezydenta. Chciał się dowiedzieć, jaką funkcję pełni młody mężczyzna, który wręczył prezydentowi pudełko.
Na wpis europosła Brejzy odpowiedział sam zainteresowany. "Szanowny Panie Europośle, nazywam się Jakub Nadstawny. Gdyby zadał Pan sobie trochę trudu i zrobił najzwyklejszy research, to dowiedziałby się Pan, jaką pełnię funkcję w Kancelarii Prezydenta i to dosłownie w pół minuty. Uznaję też, że jako europoseł ma Pan zadania znacznie poważniejsze, niż ustalanie mojego zakresu obowiązków. Szkoda czasu na takie drobnostki, prawda? Zatem wyręczę Pana, by mógł Pan skoncentrować się na tym, na czym Pan powinien i pomogę: jestem asystentem Prezydenta RP Karola Nawrockiego" - napisał na swoim profilu na platformie X.