"Atak hybrydowy" w Wilnie. Lotnisko zamknięte
W czwartek lotnisko w Wilnie zostało zamknięte z powodu balonów nadlatujących z Białorusi. Litewskie władze oskarżają reżim Łukaszenki o organizację "ataku hybrydowego".
Najważniejsze informacje:
- Lotnisko w Wilnie zostało zamknięte z powodu balonów z Białorusi.
- Istnieją podejrzenia, że balony są częścią przemytniczego procederu.
- Litwa określa te działania jako "atak hybrydowy".
Lotnisko w Wilnie zostało w czwartek zamknięte z powodu pojawienia się na radarze balonów nadlatujących z Białorusi. Jak poinformowało litewskie Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, działania te są prawdopodobnie związane z przemytem papierosów.
“Nie do zaakceptowania”. Polski minister komentuje rozmowy Rosji i USA
Dlaczego balony nadciągają z Białorusi?
Według litewskich władz, ekspedycję balonów wspiera białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka, który nie podejmuje działań mających na celu powstrzymanie tego procederu. Litwa oskarża Białoruś o organizację "ataku hybrydowego", który zagraża bezpieczeństwu jednego z państw Unii Europejskiej.
W zeszłym miesiącu Litwa zdecydowała się na zamknięcie przejść granicznych z Białorusią z powodu naruszeń przestrzeni powietrznej przez białoruskie balony meteorologiczne. Mimo że przejścia zostały ponownie otwarte, incydenty, jak ten ostatni, wciąż budzą niepokój.
Jak Unia Europejska reaguje na sytuację?
W październiku Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji, oświadczyła, że Unia Europejska jest przygotowana, by nałożyć na Białoruś kolejne sankcje, jeśli nie zaprzestanie ona swoich "hybrydowych działań" przeciwko Litwie. Zdaniem Kallas, wtargnięcia te mogą destabilizować bezpieczeństwo w regionie.
Przy tego typu incydentach, jak podkreślają analitycy, kluczowe jest wypracowanie skutecznej odpowiedzi, która zniechęci do dalszych naruszeń przestrzeni powietrznej przez państwa spoza UE.