krzyż(strona 10/19)

Odsunięcie ludzi od krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego wygląda na próbę "usunięcia krzyża przemocą" - powiedział w Polskim Radiu poseł PiS Antoni Macierewicz.

Nad ranem policja usunęła kilka osób spod krzyża przy Pałacu Prezydenckim. Zrobiła to na prośbę BOR. Na Krakowskim Przedmieściu jest teraz spokojnie, ludzie którzy ostatnie dni spędzili przy krzyżu, rozeszli się. Kancelaria prezydenta nie planuje przeniesienia krzyża.

Na stronie internetowej PiS pojawiło się oświadczenie autorstwa prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Argumentuje w nim, że stanowiska Prezydium Episkopatu Polski i metropolity warszawskiego oraz PiS "nie są od siebie odległe". Episkopat proponował "nawiązanie poważnego dialogu, rozwiązanie konfliktu i rozpoczęcie konsultacji w sprawie wzniesienia pomnika Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy w Smoleńsku".

Spór o tablice przed Pałacem Prezydenckim komentuje Bartosz Arłukowicz (Lewica). - Spór się nie zakończy, bo to nie chodzi o pamięć tylko o grę polityczną - dodaje poseł.

Mąż Jolanty Szymanek-Deresz, Paweł Deresz, jest usatysfakcjonowany tablicą upamiętniającą katastrofę smoleńską, która została odsłonięta na Pałacu Prezydenckim. Zdaniem mec. Rafała Rogalskiego, pełnomocnika części rodzin ofiar, tablica to niefortunna decyzja, a rodziny ofiar dowiedziały się o niej z mediów.

Apelujemy o przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny - tak brzmi oficjalne stanowisko Konferencji Episkopatu Polski, wygłoszone na konferencji prasowej z udziałem abp. metropolity warszawskiego Kazimierza Nycza i sekretarza generalnego Episkopatu bp. Stanisława Budzika. Tymczasem obrońcy krzyża wystosowali do kancelarii prezydenta pismo o pokojowe rozwiązanie konfliktu i postawienie pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy.

Tablica na fasadzie Pałacu Prezydenckiego to rozwiązanie przejściowe. Z czasem władze powinny znaleźć miejsce na pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej - uważa szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. W zakończenie sporu wokół upamiętnienia nie wierzy prezes ludowców Waldemar Pawlak.

- Jarosław Kaczyński powiedział jedną rzecz; być może nawet gorszą niż to wszystko, co do tej pory. Mianowicie podważa on demokratyczny charakter wyborów prezydenckich i demokratyczny charakter naszego państwa – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską poseł Janusz Palikot, odnosząc się do słów wypowiedzianych przez prezesa PiS po zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego. – Trzeba nie mieć serca, żeby własną matkę pakować w taką katastrofę – poseł PO odnosi się też do informacji o tym, że Jadwiga Kaczyńska wstępnie zgodziła się objąć patronat honorowy nad inicjatywą postawienia pomnika ku czci pamięci ofiar smoleńskiej tragedii.

Co obcokrajowcy myślą o sprawie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego? - To jest dziwne, bo u nas ludzie też wierzą, ale nie są takimi fanatykami - mówi Wirtualnej Polsce studentka z Belgii. - To nie jest atrakcja turystyczna, to jest smutne - dodaje student z Białorusi. - Polacy powinni zajmować się innymi sprawami, a tak robią z igły widły - uważa Holenderka.

- Nie potępiam obrońców krzyża, raczej im współczuję. Ta historia to kompromitacja katolików - ocenił ks. Adam Boniecki w wywiadzie dla "Polska - The Times".

- Dziś kościół jest bardzo kosztowny. Więcej skromności - apeluje do Kościoła jeden z uczestników wiecu SLD na Placu Konstytucji w Warszawie. - Płacenie na kościół, pomniki - to wymuszanie. - Nie stać nas na to - zgadza się kolejna osoba, która podpisała się pod apelem SLD w obronie konstytucji. Czy coś się zmieni? Czy Lewicy uda się coś przedsięwziąć w sprawie rozdziału kościoła od państwa? - Wierzę, że prezydent Komorowski wzniesie się ponad swoje konserwatywne zaplecze Platformy - mówi Wirtualnej Polsce Grzegorz Napieralski.

Wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej i osądzenia winnych zażądano w apelu, odczytanym w Archikatedrze Warszawskiej po wtorkowej mszy w intencji ofiar wypadku. Jej uczestnicy przeszli potem pod krzyż przed pałacem prezydenckim.

Zarzuty znieważenia policjanta usłyszało dwóch mężczyzn zatrzymanych po nocnej manifestacji przed Pałacem Prezydenckim. Kolejny odpowie za naruszenie nietykalności i znieważenie strażnika miejskiego. W sumie policja zatrzymała osiem osób.

Kilkaset osób wzięło udział w wiecu na Placu Konstytucji w Warszawie, zorganizowanym przez SLD. Jego uczestnicy domagali się przestrzegania świeckości państwa; podpisywali się pod apelem do władz o respektowanie konstytucyjnej zasady rozdziału Kościoła od państwa.

Efektem bitwy o krzyż PiS-PO jest luka, którą usilnie stara się wypełnić SLD. I myślę, że robi to z powodzeniem. Choć sądzę, że to nie Grzegorz Napieralski wykreuje silną, polską lewicę – mówi Wirtualnej Polsce dr Ryszard Kessler, politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego. O godz. 17 na pl. Konstytucji w Warszawie odbędzie się wiec SLD pod hasłem obrony konstytucji i świeckości państwa.

- Chętnie zrywam plakaty, które są na przystankach, bo to razi moje uczucia estetyczne - mówiła Wirtualnej Polsce jedna z uczestniczek demonstracji "Akcja krzyż", która odbyła się przed Pałacem Prezydenckim. Tłumnie zgromadzeni przeciwnicy krzyża manifestowali m.in. "za normalnością w Polsce" i - uwaga! - "przeniesieniem Michaela Jacksona na Wawel".

Nie o taką Polskę walczyłem - mówił jeden z uczestników demonstracji "Akcja krzyż", która odbyła się w nocy 9 sierpnia pod Pałacem Prezydenckim. - Wracamy do czasów hitlerowskiej propagandy - zauważa. Wśród manifestujących byli zarówno przeciwnicy i zwolennicy krzyża.