Kara nałożona przez KRRiT na TVN wywołała burzę. Kontrowersje wzbudziła nie tylko kwota, bo stacja musi zapłacić aż 1,5 miliona złotych, ale też przyczyna kary - relacjonowanie wydarzeń w Sejmie i protestów w grudniu ubiegłego roku. Gazeta Wyborcza donosi, że sam szef KRRiT miał wahać się w sprawie ukarania TVN, a decydujące były naciski ze strony środowiska związane z o. Rydzykiem.