Skarga na TV Trwam do KRRiT. Stacja pokazała zoofilię
Krzysztof Luft przekazał w mediach społecznościowych, że złożył na Telewizję Trwam skargę do przewodniczącego KRRiT. Chodzi o rozpowszechnianie treści pornograficznych. "Tego, że katolicka stacja prezesa Rydzyka będzie eksponować sceny zoofilii, to się jednak nie spodziewałem" - skomentował Luft.
Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na TV Trwam skierował jej był członek - Krzysztof Luft. Na Twitterze opublikował również treść pisma.
Krzysztof Luft przekazał, że zarzuca nadawcy działanie, które zagraża rozwojowi osób małoletnich przez rozpowszechnianie treści pornograficznych. Według niego mogą one mieć negatywny wpływ na psychiczny oraz moralny rozwój małoletnich.
"W głównym wydaniu 'Informacji dnia' nadanym 27.09 o godzinie 20, w 3-ej minucie tej audycji zaprezentowane zostało pornograficzne zdjęcie sceny zoofilii, przedstawiające stosunek płciowy mężczyzny z krową. Zdjęcie eksponowane było nieprzerwanie aż przez 15 sekund, co w audycjach informacyjnych jest wyjątkowo długim czasem ekspozycji nieruchomego obrazu i świadczy o wyjątkowej determinacji nadawcy w chęci dotarcia z tym bulwersującym obrazem do wszystkich widzów" - przekazano w piśmie.
Zobacz też: Konferencja Kamińskiego ws. imigrantów. Nowacka: "Propaganda i wołanie o nieszczęście"
Skarga na Telewizję Trwam do KRRiT
Luft zaznaczył, że tego typu działania nadawcy są sprzeczne z art. 18 ust. 4 Ustawy o Radiofonii i Telewizji. Zabrania ono rozpowszechniać "przekazów zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi małoletnich, w szczególności zawierających treści pornograficzne".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Były członek KRRiT podkreślił, że "bez względu na kwalifikacje zaprezentowanego zdjęcia w kontekście przywołanego przepisu", pokazywanie scen zoofilii, nawet jeśli zasłonięto fragmenty narządów płciowych człowieka i krowy, ma negatywny wpływ na rozwój dzieci i młodzieży.
Luft zaznaczył również, że audycja została też pokazana w "czasie chronionym, czyli przed godziną 23:00. Oznacza to, że jest to sprzeczne także z art. 18 ust. 5.
Przypomnijmy, że skandaliczne zdjęcie po raz pierwszy zostały przedstawione na poniedziałkowej konferencji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
Fotografie zostały opublikowane nie tylko przez Telewizję Trwam. Pokazano je również w "Wiadomościach" TVP, czy też w serwisie tvp.info.pl.