Kryzys na granicy. Służby pokazują, co znalazły w telefonach migrantów. "Drastyczne zdjęcia"
Kryzys na polsko-białoruskiej granicy trwa. Od 1 września w rejonie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. - Będę składał rekomendację rządowi o jego przedłużenie o 60 dni - stwierdził szef MSWiA Mariusz Kamiński.
- Sytuacja na granicy białorusko-polskiej jest napięta; dochodzi do masowych prób łamania integralności granicy. Osoby, które ją forsują przebywają legalnie na Białorusi - stwierdzil szef MSWiA i minister-koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Poinformował także, że od sierpnia odnotowano 9400 prób nielegalnego przekroczenia granicy. 8200 prób zostało udaremnionych w pasie granicznym, 1200 nielegalnych imigrantów zostało zatrzymanych.
- Wielu z nich nie ma żadnych dokumentów. Są skrupulatnie badani pod kątem ich tożsamości i rzeczywistej biografii - mówił Kamiński. - Dzisiaj przedstawimy państwu prezentację, mocną prezentację pokazującą rzeczywistą sytuację na granicy, kto ją forsuje oraz o prowokacyjnych działaniach służb białoruskich. Niektóre z tych zdjęć są drastyczne. Mówimy o faktach, nie chcemy stygmatyzować nikogo, ale takie są fakty - zaznaczył szef MSWiA.
- Ustaliliśmy tożsamość kilkuset nielegalnych imigrantów - poinformował rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, przedstawiając prezentację. - Są wśród nich osoby stwarzające zagrożenie dla RP, w tym powiązane z organizacjami terrorystycznymi, formacjami zbrojnymi i z przeszłością kryminalną - dodał.
Żaryn: wśród migrantów osoba powiązana z Państwem Islamskim
20 proc. nielegalnych migrantów, jak podał Żaryn, ma związki z Federacją Rosyjską. Wśród zatrzymanych jest także m.in. osoba powiązana z Państwem Islamskim.
- W czasie przesłuchań migranci podejmowali próby ukrywania tożsamości i zatajania niewygodnych informacji - mówił Żaryn. Dodał, że podczas sprawdzania tożsamości migrantów ustalono, że część z nich powiązana była ze strukturami mundurowymi lub bojówkami militarnymi. Znaleziono przy nich materiały świadczące o doświadczeniu bojowym i umiejętności obsługi broni.
Rzecznik ministra koordynatora podczas konferencji przedstawiał zdjęcia z karty SD, która została znaleziona przez polskich funkcjonariuszy na jednym ze szlaków migracyjnych.
- Do tej pory trwają ustalenia, kto mógł być właścicielem tego nośnika danych, ale już teraz wiadomo, że zawiera ta karta szereg fotografii ukazujących takie jak to spotkanie różnego rodzaju grup terrorystycznych - mówił Żaryn, pokazując zdjęcie ze spotkania Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, czyli jednej z organizacji terrorystycznych.
- Na kolejnych fotografiach pozyskanych od obywatela Afganistanu - jak objaśniał rzecznik - pokazane zostały egzekucje przez dekapitacje, a także ciała zamordowanych osób. - Ten sam obywatel Afganistanu posiadał również bardzo dużo zdjęć arsenału broni maszynowej - mówił.
- Jeden z cudzoziemców posiadał fotografie mogące wskazywać na zaburzenia w kierunku pedofilii i zachowania związane z zoofilią - mówił Żaryn.
- Te materiały pozwoliły nam zobaczyć, z jakim wyzwaniem mierzą się funkcjonariusze Straży Granicznej - stwierdził szef MON Mariusz Błaszczak. - Pokazują, że wśród tych ludzi są tacy, którzy stanowią zagrożenie dla Polski, dla Unii Europejskiej - dodał.
Kamiński: będę rekomendował rządowi przedłużenie stanu wyjątkowego
- Codziennie 2,5 tysiąca żołnierzy wspiera strażników granicznych. Jeśli będzie konieczność, możemy zwiększyć tę liczbę - mówił Błaszczak i dodał, że żołnierze budują też ogrodzenie na granicy.
- Ten szturm na polską granicę odbywa się na życzenie, został zorganizowany przez reżim Łukaszenki. Polscy żołnierze są prowokowani. Oddawane są strzały w powietrze, broń jest celowana w stronę polskich żołnierzy. Ale polscy żołnierze są wyszkoleni i nie ulegają prowokacjom - mówił Błaszczak.
- 50 osób wśród 200 zatrzymanych jest powiązanych ze środowiskami terrorystycznymi, bojówkami, zbrojnymi formacjami oraz Talibami i Państwem Islamskim - dodał szef MSWiA Mariusz Kamiński.
- Nasza granica musi być twarda, nie możemy ustąpić. Nie pozwolimy przełamać granicy mimo prowokacji służb białoruskich - mówił szef MSWiA. Zapowiedział także złożenie rządowi rekomendacji w sprawie przedłużenia stanu wyjątkowego na kolejne 60 dni.