korea południowa(strona 14/18)

USA i Korea Południowa rozpoczęły wspólne manewry mające sprawdzić gotowość sił zbrojnych do odparcia ewentualnego ataku ze strony Korei Północnej. Władze w Pjongjnagu protestują przeciwko ćwiczeniom, nazywając je przygotowaniem do inwazji.

Ponad stu obywateli Korei Południowej bierze udział na terenie Korei Północnej w spotkaniu członków rodzin rozdzielonych od czasów wojny koreańskiej z lat 1950-53. To pierwsze takie wydarzenie od 2010 roku. Spotkania mają potrwać do 25 lutego.

Na 12 lat więzienia skazał sąd w Korei Południowej deputowanego parlamentu za spiskowanie w celu obalenia rządu w razie wojny z Północą - podała agencja Yonhap.

Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział w Seulu, że manewry wojskowe USA i Korei Płd. na przełomie lutego i marca to takie same ćwiczenia, jakie organizowano w ostatnich latach i Korea Płn. nie powinna ich wiązać ze spotkaniami rodzin koreańskich.

USA i Korea Płd. przeprowadzą w dniach 24 lutego - 18 marca doroczne manewry wojskowe, mimo protestów Korei Północnej - poinformowało w poniedziałek dowództwo połączonych sił obu krajów.

Przelot amerykańskich bombowców strategicznych B-52 nad Koreą Południową zagraża planom przeprowadzenia spotkań rodzin rozdzielonych w wyniku wojny koreańskiej z lat 1950-1953 i może wywołać kolejne napięcia wojskowe - przestrzegł Pjongjang.

Południowokoreański biznesmen został oskarżony o szpiegowanie na rzecz Korei Północnej - poinformowała agencja Yonhap. Mężczyzna miał między innymi dostarczać władzom w Pjongjangu informacje na temat najnowszych projektów zbrojeniowych Seulu.

Korea Płn. zgodziła się na propozycję Korei Płd. wznowienia rozmów na temat organizacji kolejnego spotkania rodzin rozdzielonych w wyniku wojny koreańskiej 1950-53. Pjongjang zaproponował, by rozmowy odbyły się w najbliższą środę i czwartek.

Korea Północna zmieniła retorykę i z okazji zbliżającego
się Nowego Roku, obchodzonego według kalendarza księżycowego, zaproponowała Korei
Południowej zaprzestanie wzajemnych prowokacji, powstrzymanie się od przemocy i poprawę stosunków. Wcześniej tego dnia Pjongjang zażądał od Stanów Zjednoczonych i Korei Płd. rezygnacji z
przeprowadzenia na przełomie lutego i marca dorocznych manewrów wojskowych. Zdaniem władz
północnokoreańskich ćwiczenia mają charakter prowokacyjny i zaostrzą sytuację w regionie.

Korea Północna odrzuciła propozycję Korei Południowej, by zorganizować kolejne spotkania rodzin rozdzielonych w wyniku wojny koreańskiej sprzed 60 lat. Powodem odmowy są manewry wojskowe, które Korea Płd. zamierza wkrótce przeprowadzić z USA.

Ministerstwo spraw zagranicznych Korei Południowej zgłosiło formalny protest przeciwko rozszerzeniu przez Chiny kontroli przestrzeni powietrznej nad spornym terytorium na Morzu Wschodniochińskim. Z kolei Japonia zażądała od Pekinu likwidacji strefy. - Może to doprowadzić do nieoczekiwanych sytuacji i stanowi poważne zagrożenie - oświadczył japoński premier Shinzo Abe.

Sześciu obywateli Korei Południowej przetrzymywanych w Korei Północnej przekroczyło linię demarkacyjną w strefie zdemilitaryzowanej między oboma krajami i powróciło do ojczyzny po tym, jak Pjongjang w nietypowym geście zgodził się na ich zwolnienie.

Szacuje się, że północnokoreańskie władze przetrzymują obecnie 516 Koreańczyków z Południa, uprowadzonych od zawarcia rozejmu po wojnie koreańskiej w 1953 roku - poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na rząd w Seulu.

Zmarło pierwsze dziecko, któremu amerykańscy chirurdzy wszczepili w kwietniu 2013 r. tchawicę wyhodowaną w laboratorium - informuje "New York Times". Dziewczynka w sierpniu skończyłaby trzy lata.

Koreańczyk Im Dong-Hyun jest tak dokładny, że prawdopodobnie trafiłby w środek tarczy strzelniczej z zamkniętymi oczami. Jednak w jego przypadku zamknięcie oczu nie ma znaczenia, bo Im jest prawie niewidomy i niemal wcale nie widzi tarczy. Ma jednak inne metody, by bezbłędnie posyłać strzałę do celu. Teraz spróbuje zawalczyć o indywidualny złoty medal olimpijski.

Do opinii publicznej wyciekł film, na którym w sekrecie nagrano, jak niby wstrzemięźliwi buddyjscy mnisi palą, piją i grają w pokera z wysokimi stawkami w luksusowym hotelu. Po tym skandalu sześciu przywódców największego zakonu buddyjskiego w Korei Południowej opuściło go, a przywódca duchowy wystosował publiczne przeprosiny.

Kilkudziesięciu Koreańczyków z Południa zebrało się pod stadionem w Seulu na modlitwie i protestowali w ten sposób przeciwko koncertowi amerykańskiej piosenkarki Lady Gagi. Protestujących oburza przede wszystkim prowokujące zachowanie piosenkarki podczas występów.