korea pólnocna(strona 3/5)

Eksport peruk z Korei Północnej osiągnął w kwietniu rekordowy poziom, bijąc kwartalne rekordy w ciągu jednego miesiąca. Według Chińskiej Generalnej Administracji Celnej naturalne włosy, z których wytworzone są peruki, sztuczne rzęsy i brody to 71 proc. całkowitego eksportu z Pjongjang do Pekinu.

Nikt nigdy wcześniej nie widział najwyższego przywódcy Koreańczyków z Północy na klęczkach. Po raz pierwszy w prasie ukazała się fotografia ojca narodu, który upadł na kolana. Południowokoreańskie media nie kryją zadziwienia, bo Kim nigdy przed nikim i niczym nie ukląkł.

-Użycie broni jądrowej przez Koreę Północną będzie oznaczać koniec tego reżimu - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden podczas konferencji po spotkaniu z prezydentem Korei Płd. Jun Suk Jeolem w Białym Domu. Jun zaznaczył, że zgodzili się na "bezprecedensowe" wzmocnienie odstraszania nuklearnego.

Prezydent Korei Południowej przebywa z wizytą w USA. W środę Yoon Suk Yeol i Joe Biden ogłoszą "pogłębienie współpracy krajów w celu powstrzymania eskalacji nuklearnej przez Koreę Północną" - poinformowali amerykańscy urzędnicy cytowani przez Reuters.

Przywódca Chin Xi Jinping wysyła jasny sygnał do północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una, że pragnie przenieść współpracę między dwoma krajami na "wyższy poziom". Poinformowały o tym we wtorek rządowe media w Pjongjangu.

To się wydarzyło, gdy spałeś. Ważne wiadomości w poniedziałek rano

Dochodzenie przeprowadzone przez południowokoreańskie władze ujawniło, że agenci z Korei Północnej zlecili szpiegom podburzanie nastrojów antyjapońskich w Korei Południowej. Doprowadziło to te kraje do poważnego konfliktu.

Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Departament Skarbu USA poinformował, że nałożył sankcje na Ashota Mkrtychowa za organizowanie transakcji zbrojeniowej między Moskwą a Pjongjang. Biały Dom zdołał ustalić, że Rosja i Korea Północna zaangażowały się w układ, polegający na wymianie żywności za broń.

Dyktator Korei Północnej wykazuje aktywność w nietypowych porach. Czasem składa "gospodarską wizytę" w fabryce w środku nocy. Według północnokoreańskiej propagandy przywódca narodu pracuje po nocach, bo poświęca się dla kraju. Służby wywiadowcze Zachodu mówią natomiast, że ta bezsenność Kim Dzong Una to oznaka choroby.

Aby zwalczyć niedobory żywności, Korea Północna wysyła do prac polowych żołnierzy. Przywódca kraju zaapelował do armii, by była "siłą napędową" w zwiększaniu produkcji żywności. Setki tysięcy wojskowych ruszyła do pomocy w sadzeniu i zbieraniu plonów. Lotniska zamieniają się szklarnie.

Korea Północna twierdzi, że około 800 tysięcy młodych ludzi zgłosiło się na ochotnika do służby wojskowej. To ma być, według Pjongjangu, spontaniczna reakcja społeczeństwa na zagrożenie, jakie stanowią Stany Zjednoczone. Mobilizację społeczną wywołać miały ćwiczenia wojskowe, organizowane przez USA i Korę Południową, największych wrogów Kim Dzong Una.

Kim Dzong Un wciąż potrząsa szabelką. Już po raz drugi w tym tygodniu przeprowadził test rakiet balistycznych. Wcześniej odpaliła dwa pociski manewrujące z łodzi podwodnej. To odpowiedź Kim Dzong Una na wspólne ćwiczenia armii Korei Południowej i USA.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zwołał specjalne posiedzenie plenarne komitetu centralnego rządzącej partii robotniczej w sprawie przeciwdziałania klęsce głodu. Po tych obradach koreański dyktator ma pomysły na to, jak zwiększyć produkcję żywności. Trzeba sprawić, by było więcej gruntów pod rolnicze uprawy.

W Korei Północnej trwa partyjna mobilizacja w celu ratowania sektora żywnościowego na skraju zapaści. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zwołał na poniedziałek partyjne posiedzenie, którego uczestnicy mają podjąć środki zaradcze w sytuacji niedoborów żywności w państwie. Koreańczykom po raz kolejny w ostatnich dekadach głód zagląda w oczy. Reżim przyznaje się do tego już oficjalnie i wprowadza racjonowanie pożywienia.

Korea Południowa alarmuje, że sąsiadowi grozi klęska głodu. W wielu prowincjach Północy rośnie liczba zgonów. Tymczasem północnokoreańskie media państwowe w obliczu zagrożenia podbijają propagandę. Przekonują, że poleganie na pomocy zewnętrznej w celu radzenia sobie z niedoborami żywności byłoby tym samym, co przyjmowanie "zatrutych cukierków".

- Nie chcemy nikomu zabraniać jedzenia mięsa. Dementuję te wszystkie głupoty i manipulacje powtarzane przez rządzących. To PiS zabiera mięso Polakom, bo przez ich politykę inflacja i drożyzna doprowadza do tego, że mało kogo stać na to, by codziennie jeść mięso – mówi Rafał Trzaskowski w rozmowie z Wirtualną Polską.

Południowa Korea alarmuje: Północ odczuwa poważne niedobory żywności. Sytuacja zdaje się szybko pogarszać. Tysiącom ludzi zagraża głód. Po raz pierwszy od ponad dwóch dekad ograniczeniu uległy racje żywnościowe wojska.