korea pólnocna(strona 2/6)

Podczas krajowego spotkania dla matek w Korei Północnej zaapelowano do kobiet, żeby donosiły władzy na swoje dzieci, jeśli te korzystają z nielegalnych mediów. Prelegenci podkreślali wagę aktywnego udziału rodziny w wykorzenianiu ze społeczeństwa elementów antysocjalistycznych.

Wielka Brytania udostępniła ekspertom z ONZ zdjęcia satelitarne rosyjskich statków w porcie w Korei Północnej. Wszystko wskazuje na to, że na ich pokłady trafiają ładunki zawierające militarne zaopatrzenie dla Rosji. To dowody na nielegalne transakcje zbrojeniowe pomiędzy Moskwą a Pjongjangiem, naruszające międzynarodowe sankcje.

Doniesienia serwisów informacyjnych codziennie dostarczają ogromnej porcji wiedzy o wydarzeniach w kraju i na świecie. Oto przegląd wiadomości z czwartku 18 stycznia, z godzin porannych i popołudniowych.

Generał Wadym Skibicki, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR, w rozmowie z portalem RBK-Ukraina, ujawnił, że Korea Północna przekazała Rosji do tej pory około milion pocisków artyleryjskich. Skibicki podkreślił, że chodzi przede wszystkim o amunicję kalibru 122 mm i 152 mm.

Południowokoreańska organizacja, która monitoruje łamanie praw człowieka przez sąsiada z Północy, alarmuje, że w Pjongjang doszło do publicznej egzekucji. Życie straciły osoby, którym postawione zostały jedynie zarzuty naruszenia krajowych przepisów dotyczących Covid-19.

Kolejne groźby kieruje do swojego sąsiada przywódca Korei Północnej. Kim Dzong Un podkreśla, że nie nie zawaha się przed wykorzystaniem przeciwko Seulowi całego zbrojnego potencjału Pjongjangu. Jednak zastrzega, że będzie to jedynie odpowiedź na "zagrożenie suwerenności i bezpieczeństwa".

Strefy buforowe, zarówno na lądzie, jak i na morzu, które zostały ustanowione między Koreą Północną a Południową w ramach porozumienia wojskowego z 19 września 2018 roku, "już nie istnieją" - takie informacje przekazało wojsko Korei Południowej.

W przypadku jakiejkolwiek prowokacji armia Korei Północnej natychmiast przeprowadzi "chrzest ognia" - oświadczyła w niedzielę Kim Jo Dzong, siostra północnokoreańskiego dyktatora.

Doniesienia serwisów informacyjnych codziennie dostarczają ogromnej porcji wiedzy o wydarzeniach w kraju i na świecie. Oto przegląd wiadomości z piątku 5 stycznia, z godzin porannych i popołudniowych.

Korea Północna wystrzeliła w piątek ponad 200 pocisków artyleryjskich w pobliżu granicy morskiej z Koreą Południową. Mieszkańcom wysp Yeonpyeong i Baengnyeong wysłano jasny komunikat. Armia południowokoreańska ostrzega.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z wtorku na środę.

Północnokoreański dyktator wygłosił przemówienie, które wskazywało na kierunki rozwoju państwa w 2024 roku. Oświadczył stanowczo, że Pjongjang nie będzie już dążyć do pojednania z Koreą Południową. Relacje między sąsiadującymi państwami określił jako wrogie.

Kim Dzong Un pozbawił północnokoreańskich robotników pracujących na zagranicznych budowach regularnego wynagrodzenia. Wypłatę dostają dopiero po powrocie. Wykorzystując sytuację, kierownik jednej z firm budowlanych działających na ternie Rosji, miał przywłaszczyć sobie wynagrodzenia pracowników. Po powrocie do kraju Koreańczyk zastał swój dom w zgliszczach.

W niedzielę Korea Północna wystrzeliła pocisk batalistyczny w kierunku Morza Japońskiego – przekazała armia Korei Południowej. Japońskie ministerstwo obrony również potwierdziło wykrycie pocisku, który najprawdopodobniej jest pociskiem balistycznym.

Rodzina z Korei Północnej podjęła niebezpieczną walkę o wolność. Udało im się zbiec na Południe na pokładzie skromnej łódeczki. W karkołomną espadę, której niepowodzenie oznaczać mogło śmierć, Kim zabrał ciężarną żonę, dzieci, rodzinę brata i urnę z prochami ojca.

Wśród Koreańczyków z Północy popularność zyskują rowery elektryczne. W kraju Kim Dzong Una tylko nielicznych stać na taki wydatek. Jednak ci, którzy mogą pozwolić sobie na zakup maszyny, zyskują nowe możliwości. Jednocześnie plagą już stały się kradzieże dwukołowców.

Satelita szpiegowski, którego umieszczenie na orbicie złamało zakaz ONZ i doprowadziło do częściowego zawieszenia międzykoreańskiej umowy pokojowej, zrobił pierwsze zdjęcia. Korea Północna twierdzi, że weszła w posiadanie fotografii satelitarnych Białego Domu i Pentagonu.

Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej, "dokonał inspekcji" zdjęć wykonanych przez niedawno wystrzelonego północnokoreańskiego satelitę szpiegowskiego. Zdjęcia te obejmowały widoki stolicy Korei Południowej, Seulu, oraz miast, w których zlokalizowane są bazy wojskowe Stanów Zjednoczonych. Informacje te przekazała w sobotę oficjalna agencja KCNA.

Południowokoreańska agencja wywiadowcza ustaliła, że satelitarny program, w ramach którego wystrzelony został z Korei Północną satelita szpiegowski, był uruchomiony przy dużym wsparciu Rosji. Szczegóły tej pomocy musiały być uzgodnione podczas niedawnej rosyjskiej wizyty Kim Dzong Una.

Rozmieszczeniem nowej broni wzdłuż granicy z Koreą Południową grozi Korea Północna. Ministerstwo obrony w Pjongjangu przekazało za pośrednictwem agencji informacyjnej KCNA, że przywróci wszystkie środki wojskowe wstrzymane w ramach porozumienia z Południem w 2018 roku.