Działo się, gdy byłeś w pracy. BBC pokazało szokujące wideo z Korei Północnej

Doniesienia serwisów informacyjnych codziennie dostarczają ogromnej porcji wiedzy o wydarzeniach w kraju i na świecie. Oto przegląd wiadomości z czwartku 18 stycznia, z godzin porannych i popołudniowych.

Poruszające nagranie przedstawic dwóch szesnastolatków, którzy są odprowadzani do odbycia kary ciężkich robót za oglądanie południowokoreańskich nagrań muzycznych
Poruszające nagranie przedstawic dwóch szesnastolatków, którzy są odprowadzani do odbycia kary ciężkich robót za oglądanie południowokoreańskich nagrań muzycznych
Źródło zdjęć: © BBC

Nietypowy, wstrząsający materiał filmowy opublikowało w czwartek BBC. To relacja nagrana w Korei Północnej. Przedstawia publiczne doprowadzenie do miejsca odbywania kary dwóch młodych, kilkunastoletnich obywateli. Reżim Kim Dzong Una skazał ich na 12 lat ciężkich robót za oglądanie niedozwolonych materiałów filmowych. Do takich należały południowokoreańskie nagrania k-popowe. Dwóch 16-letnich chłopców, skutych kajdankami, zaprezentowano setkom uczniów, zgromadzonych na stadionie. Prowadzili ich umundurowani funkcjonariusze. Dostęp do takich materiałów jest rzadki, ponieważ Korea Północna surowo zabrania wycieku materiałów wewnętrznych poza kraj. Film dostarczony został BBC przez South and North Development, instytut badawczy współpracujący z uciekinierami z Północy.

W miejscowości Mueang Suphan Buri w Tajlandii w czwartek trwały prace wydobywania szczątków ofiar eksplozji fabryki sztucznych ogni. Eksplozja w środę doszczętnie zniszczyła budynek, nie ocalał żaden z przebywających wewnątrz pracowników. Szef policji krajowej Torsak Sukvimol, który w Suphan Buri nadzoruje działania policji, powiedział, że odnaleziono 22 ciała, a kolejną osobę uznano za zaginioną. Przyczyna wybuchu nie została ustalona. Fabryka produkowała małe fajerwerki służące rolnikom do odstraszania ptaków. Szczątki ofiar przewieziono do Wat Rong Chang, świątyni buddyjskiej w stolicy prowincji Mueang Suphan Buri. Rodziny przybyły, by dostarczyć próbki DNA w celu identyfikacji ofiar eksplozji, która uszkodziła także około 100 domów w promieniu 500 metrów od magazynu w dzielnicy mieszkalnej.

"Czarny czwartek" zorganizowała francuska policja. Funkcjonariusze walczą o lepsze wynagrodzenia i warunki pracy podczas letnich igrzysk olimpijskich. Kilka związków zawodowych policji chce przyznania premii w wysokości do 2 tysięcy euro, a także gwarancji letnich urlopów i wsparcia w zakresie opieki nad dziećmi na czas olimpiady. Policjanci wiedzą już bowiem, że podczas dwóch tygodni igrzysk olimpijskich, od 24 lipca do 11 sierpnia, wszyscy będą podlegać mobilizacji i nie będą mogli w tym okresie brać urlopu. Dotyczy to nie tylko paryskich funkcjonariuszy, bo wielu stróżów prawa z regionów zostanie delegowanych do stolicy. Ci mundurowi już teraz dodatkowo żądają godziwych warunków lokalowych i odpowiednich zabezpieczeń socjalnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Minister transportu Singapuru Is Iswaran złożył rezygnację po tym, jak w czwartek postawiono mu zarzuty o korupcję. To pierwszy taki przypadek w kraju, który zawsze szczycił się posiadaniem nieskazitelnie czystego rządu. Zarzuty postawione Iswaranowi stanowią część największego od dziesięcioleci śledztwa korupcyjnego, które ogarnęło rządzącą w Singapurze Partię Akcji Ludowej. W skandal wplątany jest też znany potentat hotelowy, związany z Grand Prix Formuły 1. Iswaranowi, którego kariera polityczna trwała prawie 30 lat, postawiono 27 zarzutów, w tym korupcję i utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości. Miał przyjąć od malezyjskiego miliardera Ong Beng Senga łapówkę w wysokości 119 000 dolarów w zamian za wspieranie jego interesów biznesowych. W czwartek rano były minister przekonywał w sądzie, że jest niewinny i odrzucił wszystkie zarzuty. Obecnie przebywa na zwolnieniu za kaucją.

Otwarciu unikalnej wystawy w Komendzie Miejskiej Policji w Gliwicach poinformowało w czwartek Radio Katowice. Ekspozycja przedstawia rozwój technik kryminalistycznych na przestrzeni lat. Celem przygotowujących ją policjantów było zachowanie pamięci o narzędziach i metodach, które wykorzystywano dawniej w kryminalistycznej branży. Prace nad stworzeniem wystawy trwały cztery lata. Wśród eksponatów można zobaczyć sprzęt fotograficzny, wyposażenie ciemni czy walizki kryminalistyczne. Najstarszy prezentowany przedmiot pochodzi z lat pięćdziesiątych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
korea pólnocnafrancjatajlandia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)