Szokujące informacje z Korei Północnej. Publiczne egzekucje. Powód zdumiewa

Południowokoreańska organizacja, która monitoruje łamanie praw człowieka przez sąsiada z Północy, alarmuje, że w Pjongjang doszło do publicznej egzekucji. Życie straciły osoby, którym postawione zostały jedynie zarzuty naruszenia krajowych przepisów dotyczących Covid-19.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov

10.01.2024 | aktual.: 10.01.2024 13:41

O tych brutalnych karach, wymierzonych za błahe wykroczenie, poinformował w środę Koreański Instytut Zjednoczenia Narodowego za pośrednictwem "białej księgi" - jednej z cyklu publikacji, które rejestrują przypadki rażących naruszeń zasad humanitaryzmu i wolności. Zespół ekspertów tej struktury przekazał w ten sposób najnowsze ustalenia, jakie udało się udokumentować dzięki zeznaniom uciekinierów z Korei Północnej, którzy przekroczyli w ostatnim czasie tę pilnie strzeżoną granicę.

Instytut nie podaje jednak szczegółów publicznej egzekucji, nie precyzuje między innymi czasu i sposobu jej przeprowadzenia. Taki stopień ogólności jest konieczny z uwagi na dobro członków rodziny i bliskich zbiega - reżim północnokoreański mógłby na podstawie tych danych ustalić region, w jakim mieszkał i odnaleźć krewnych.

Koreański Instytut Zjednoczenia Narodowego: Korea Północna przeprowadziła publiczne egzekucje

Opublikowane właśnie materiały opierają się na wywiadach z 70 uciekinierami, którzy przybyli do Korei Południowej w latach 2018-2023. Eksperci komentują, że ich zeznania wskazują na spadek w tym czasie liczby publicznych egzekucji w porównaniu do poprzednich lat. Jednak podkreślają, że jest zbyt wcześnie, aby uznać to za prawidłowość. Nie wiadomo bowiem, czy nie odbywają się one z dala od opinii publicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koreę Północną od dawna oskarża się o rażące łamanie praw człowieka. Więźniowie polityczni przetrzymywani są w obozach koncentracyjnych, stosuje się wobec nich tortury. Kary śmierci są dopuszczane w reżimie Kim Dzong Una.

Północ dąży do wzmocnienia swojej kontroli nad mieszkańcami poprzez stałe zwiększanie liczby przestępstw zagrożonych karą śmierci. Do takich zaliczone też zostały przepisy wprowadzone w związku ze światową pandemią Covid-19. Jednocześnie, według zeznań uciekinierów, państwo, poza zakazami, nie zapewniało podstawowej opieki medycznej, leków i dostępu do lekarzy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
korea pólnocnakorea południowakim dzong un
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (159)