karawan

Próby wynajęcia karawanu, który przewiózłby ciało rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego podczas ceremonii pogrzebowej, są blokowane przez nieznane osoby – poinformowała w czwartek jego rzeczniczka Kira Jarmysz.

W niedzielę o północy czterech sprawców zaatakowało karawan na środku ulicy w Niemczech. Kierowca, 60-latek, podróżował z młodszym 29-letnim kolegą ulicą Reichenbacher Strasse w Plauen, gdy nagle dwaj mężczyźni wyszli ze swojego auta i ich pobili. Ofiary ataku są hospitalizowane.

Zderzenie dwóch samochodu ciężarowego i dostawczego na drodze krajowej nr 1 przyniosło przerażające skutki. Z jednego z pojazdów wypadła na jezdnię drewniana skrzynia z nieboszczykiem. Ciało wysunęło się z trumny.

Policjanci z Golubia-Dobrzynia otrzymali w poniedziałek makabryczne zgłoszenie. Na jednej z ulic dostrzeżono leżącą na jezdni trumnę z wieńcem. Okazało się, że wypadła z karawanu.

Policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali 30-letniego obywatela Ukrainy, który mając prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, jeździł karawanem po warszawskim Targówku. Jak się później okazało, mężczyzna ukradł go z firmy pogrzebowej, w której wcześniej pracował.

Tomaszów Lubelski i groźnie wyglądające zdarzenie. Kierowca karawanu potrącił kobietę na przejściu dla pieszych. Według informacji służb mężczyzna przekonywał, że nie zauważył pieszej.

W czwartek rano jeden z mieszkańców Chęcin doniósł policji o karawanie, jadącym wężykiem ulicami miasta. Gdy mundurowi dotarli na miejsce, okazało się że kierowca jest kompletnie pijany. 41-latek miał ponad 3 promile, a jego starszy kolega 2,6.

Trumnę z ciałem przewożonym do kremacji zgubili na drodze w okolicach Lwówka Śląskiego pracownicy zakładu pogrzebowego. Policję zawiadomili inni kierowcy, bo karawan pojechał dalej.

Meksyk – policja zatrzymała 40-latka. Mężczyzna ukradł karawan ze zwłokami.

Śmiertelny wypadek na jednej z ulic Piotrkowa Trybunalskiego. Zginął starszy mężczyzna, który wkroczył na jezdnię tuż pod koła cofającego sie pojazdu. Kierowca nie zauważył, że kogoś przejechał.

Przed jedną ze szkół podstawowych w Mysłowicach podjechały trzy karawany. Z pojazdów wysiedli mężczyźni w czarnych garniturach i weszli do klas. Już to wprawiło uczniów w osłupienie, ale zdziwienie sięgnęło zenitu, gdy nietypowi goście wręczyli im ulotki z 50 procentową zniżką na usługi pogrzebowe.

- W poniedziałek rozpoczął się proces ekshumacji ciał pary prezydenckiej
- Na miejscu pojawiły się cztery karawany
- Właściciel zakładu pogrzebowego wyjaśnia liczbę samochodów: musieliśmy przygotować się na każdą ewentualność

- Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał 32-letni kierowca karawanu, zatrzymany w Nowej Soli. Samochód, którym jechał po zwłoki do prosektorium, nie miał ważnych badań technicznych - poinformowała Justyna Migdalska z lubuskiej policji.

W stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, karawan wiozący zwłoki nie dojechał do domu pogrzebowego, bo został odholowany za niedozwolone parkowanie.

Zastępca Komendanta Głównego Policji nadinspektor Adam Rapacki nie wykluczył w czwartek, że "w najbliższym czasie" może dojść do zatrzymań w związku z ujawnieniem afery w łódzkim pogotowiu ratunkowym.

Wiceminister zdrowia Aleksander Nauman powiedział w czwartek w Łodzi, że będzie zabiegał o przeprowadzenie kontroli skarbowej we wszystkich zakładach pogrzebowych w Polsce. Zapowiedział też kontrole w szpitalach.

Od 1 lutego br. karetki pogotowia w Łodzi nie będą wyjeżdżały do stwierdzenia zgonów; zajmować się tym będą wyłącznie lekarze podstawowej opieki zdrowotnej - zapowiedział w czwartek dyr. Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Bogusław Tyka.