jemen(strona 3/11)

Według Human Rights Watch saudyjskie siły bezpieczeństwa zabiły setki etiopskich migrantów i osób ubiegających się o azyl, które próbowały przekroczyć granicę kraju z Jemenem. Strzelali do nich z bliskiej odległości i korzystali z broni wybuchowej, co może być równoznaczne ze zbrodniami przeciwko ludzkości.

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych powstrzymała drewniany statek rybacki płynący z Iraku do Jemenu, na którego pokładzie znajdowało się 70 ton paliwa rakietowego. Było ono ukryte wśród worków z nawozem.

Walki w Jemenie, prowadzone pomiędzy wojskami koalicji pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej i rebeliantami Huti, ucichły od środy rano. Zawieszenie broni ma potrwać przez najbliższe tygodnie, najprawdopodobniej w trakcie miesiąca islamskiego ramadanu. Strony są gotowe do rozmów pokojowych, choć są problemy z ustaleniem ich miejsca.

Organizacja Lekarze bez Granic (MsF) poinformowała, że co najmniej 70 osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych w piątkowym nalocie na więzienie w kontrolowanym przez rebeliantów mieście Sada na północy Jemenu. Za atakiem stać ma koalicja kierowana przez Arabię Saudyjską.

Potężna eksplozja wstrząsnęła miejscowością Aden w Jemenie. Jak informują media, wybuch miał miejsce w pobliżu lokalnego lotniska. Jest wiele ofiar. Mówi się o kilkudziesięciu osobach poszkodowanych.

W niedzielę doszło w Jemenie do zmasowanych ataków powietrznych Huti na bazę wojskową, należącą do wojsk koalicji, kierowanej przez Arabię Saudyjską. Zginęło co najmniej 30 żołnierzy. Kilkudziesięciu zostało rannych.

W Jemenie przeprowadzono publiczną egzekucję trzech mężczyzn, których uznano za winnych morderstw dzieci. Skazani zostali zastrzeleni na jednym z placów w Sanie, stolicy kraju. Wykonanie kary obserwowały setki zgromadzonych gapiów.

Potężna eksplozja na lotnisku w miejscowości Aden w Jemenie. Ze wstępnych doniesień wynika, że co najmniej 16 osób zostało zabitych, jest wielu rannych. Do wybuchu doszło tuż po tym, jak członkowie nowego rządu opuszczali pokład samolotu.

Sytuacja pomiędzy USA, Iranem a Arabią Saudyjską robi się coraz bardziej napięta. Saudowie oskarżają Iran o atak na jej rafinerie naftowe i pokazują "dowody". Prezydent USA nakazuje nałożyć na Iran nowe sankcje. A Huti, którzy wzięli na siebie atak na rafinerie, grożą, że zaatakują kolejne cele.

- Nawet 130 osób mogło zginąć w niedzielnych nalotach - poinformował w komunikacie Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. To efekt akcji przeprowadzonej przez Arabię Saudyjską. Celem nalotu było więzienie na południowym zachodzie Jemenu.

Arabia Saudyjska jest krytykowana za rolę w Syrii. Rijad oskarżany jest o doprowadzenie do katastrofy humanitarnej w Jemenie. ONZ przyznaje jednak, że Saudyjczycy w obu przypadkach są źródłem pomocy. W rozmowie z Wirtualną Polską tłumaczy to dr Abdullah al Rabeeah kierujący Centrum Pomocy Humanitarnej Króla Salmana.

Senat utrzymał w mocy weto prezydenta Donalda Trumpa do rezolucji Kongresu USA nakazującej wstrzymanie amerykańskiego wsparcia wojskowego dla Arabii Saudyjskiej w konflikcie w Jemenie. To drugie weto Trumpa, którego nie udało się obalić w Kongresie.

Pierwsza wizyta papieża na Półwyspie Arabskim to przełom w dialogu między religiami. Ale też okazja dla represyjnego reżimu do przedstawienia się w korzystnym świetle.

Prezydent USA, Donald Trump, poinformował o zabiciu w Jemenie lidera Al-Kaidy stojącego za zamachem na amerykański okręt USS Cole w 2000 roku. - Nasze wspaniałe wojsko wywalczyło sprawiedliwość dla bohaterskich zmarłych i rannych – napisał na Twitterze.

Pojawiła się nadzieja na uniknięcie katastrofy humanitarnej na niespotykaną skalę. Zawieszenie broni wokół kluczowego portu w Jemenie utrzymuje się. Wybuchają jedynie sporadyczne walki. To szansa na "normalną" wojnę, bo o jej końcu nie ma mowy. Ofiarom pomagają też Polacy.

Trwające tydzień rozmowy pokojowe w Rimbo pod Sztokholmem zakończyły się częściowym sukcesem. Uzgodniono otwarcie strategicznego portu i korytarza z pomocą humanitarną dla kraju.

Organizacje międzynarodowe alarmują – Jemen jest zagrożony epidemią cholery. Od początku roku niebezpiecznie rośnie liczba osób zakażonych tą chorobą.

Saudyjskie lotnictwo zbombardowało port Al-Hudajda w Jemenie, gdzie stacjonują rebelianci Huti. Tym samym zerwali zawieszenie broni, które trwało od kilku dni.

Palce ucinane przez saudyjskich oprawców żywemu jeszcze dziennikarzowi szokują. Politycy karcą Rijad, a firmy uciekają z wielkiej imprezy gospodarczej. Takiej reakcji nie wywołują już rozrywane bombami i głodujące dzieci w Jemenie. Świat pozostaje niewzruszony.