Ambasador Chin we Francji oświadczył, że niektóre kraje byłego Związku Radzieckiego w świetle prawa "nie są suwerenne". Wypowiedź wywołała w sieci burzę dyplomatyczną, a także rozsierdziła Litwę, Łotwę i Estonie. Chińscy przedstawiciele w Wilnie, Rydze i Tallinie zostaną wezwani do złożenia wyjaśnień.