dżihadyści

W sobotę syryjskie władze zamknęły lotnisko w Aleppo oraz wszystkie drogi prowadzące do miasta - poinformowały agencję Reutera trzy źródła wojskowe. Islamistyczni rebelianci przeciwni prezydentowi Baszarowi al-Asadowi oświadczyli, że "dotarli do serca Aleppo". Rosja miała zbombardować pozycje bojowników.

Około 200 osób zginęło w ataku dżihadystów na północy Burkina Faso (Afryka Zachodnia). Wśród zabitych są żołnierze.

Bojownicy Al-Shabaab przejęli w piątek w wyniku ataku bombowego i ostrzału kontrolę nad hotelem Hayat w stolicy Somalii, Mogadiszu. Wiadomo, że są ofiary. Ich liczba nie jest na razie znana.

W poniedziałek wieczorem dżihadyści powiązani z Al-Kaidą przekazali, że w zasadzce w środkowej części Mali zabili czterech najemników z grupy Wagnera. To rosyjska armia najemników, która m.in. walczy po stronie Władimira Putina w wojnie w Ukrainie. Ich działania odnotowywane są także w innych regionach.

Mali. Tragiczny nalot w środkowej części kraju. W wyniku ataku powietrznego zginęło co najmniej 20 osób. Wśród nich znajdowały się także dzieci. Wszyscy byli zgromadzeni na uroczystości weselnej.

Na Bliskim Wschodzie dżihadyści budowali swój kalifat na ropie naftowej. W Afryce bogacą się na złocie. I coraz silniej rozpychają się na kontynencie. A świat robi niewiele, by powstrzymać łupieżców.

Krwawy zamach dżihadystów na pracowników kanadyjskiej firmy wydobywczej w Burkina Faso przypomniał światu o zapomnianym froncie walki z terroryzmem: Sahelu. I coraz więcej wskazuje, że Zachód tę wojnę przegrywa.

Niemka, która wyszła za mąż za człowieka podejrzewanego o przynależność do IS, musi zostać sprowadzona do ojczystego kraju. Tak zdecydował niemiecki sąd. To pierwszy wyrok o takim brzmieniu.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na terenie Syrii terroryści z Państwa Islamskiego (IS) zabili aż 700 więźniów. Liczba zamordowanych może się zwiększać.

Syryjscy bojownicy, przy wsparciu Kurdów i wojsk USA, wyzwolili z rąk dżihadystów Hadżin. Było to ostatnie miasto kontrolowane przez Państwo Islamskie. Jednak to nie koniec ofensywy przeciwko terrorystom w regionie.

Dżihadyści opublikowali film, w którym zapowiadają ataki w Europie w okresie świąteczno-sylwestrowym. Zaatakują imprezy, kościoły i wykoleją pociągi. Zachęcają do mobilizacji tzw. samotne wilki.

Podczas gdy Państwo Islamskie niknie w oczach, na Zachodzie powstaje kolejny problem: co robić z ludźmi, którzy wracają z Syrii? Kanada stawia na przywrócenie ich do społeczeństwa. Ale eksperci nie są zgodni, czy jest to w ogóle możliwe.

Do sprawy dotarli dziennikarze francuskiego dziennika "Le Figaro". Ich zdaniem setki dżihadystów walczących w szeregach tzw. Państwa Islamskiego w Syrii mogło otrzymywać zasiłki dla bezrobotnych od francuskich władz. Proceder mógł trwać od 2012 roku.

Po utracie swojej stolicy Rakki, Państwo Islamskie praktycznie przestało istnieć jako grupa kontrolująca terytorium. Ale nie zniknęła całkowicie. Z upadłego kalifatu już powróciło do Europy ponad pięć tysięcy dzihadystów, a eksperci spodziewają się kolejnych kilku tysięcy. Pojawia się problem, co z nimi zrobić

Niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji spodziewa się nowych wyzwań w walce z islamskim terroryzmem. Nie chodzi jednak o dorosłych dżihadystów, ale o dzieci i młodzież.

Holandia pozbawiła obywatelstwa czterech dżihadystów, co było pierwszym zastosowaniem obowiązującej od marca ustawy, która zezwala na to w przypadku ochrony bezpieczeństwa narodowego.

Egipt zapowiada krwawą odpowiedź za zamach na autokar przewożący Koptów, w którym zginęło co najmniej 28 osób, w tym wiele dzieci. Egipskie siły zbrojne dokonały już pierwszego uderzenia na cele dżihadystów - poinformował prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi. Zwrócił się także z apelem do prezydenta USA Donalda Trumpa o "prawdziwe przywództwo w globalnej walce z terroryzmem".

Ze względu na zagrożenie atakami terrorystycznymi izraelskie władze wezwały w poniedziałek swoich obywateli przebywających w celach turystycznych na egipskim półwyspie Synaj do natychmiastowego wyjazdu.

Zatrzymany dwa lata temu przez jordańskie służby bezpieczeństwa mężczyzna to Polak. Adam al-N. jest ścigany w Polsce za walkę w Syrii po stronie dżihadystów.

Syryjskie siły rządowe przy wsparciu lotnictwa rosyjskiego zakończyły operację odbicia z rąk Państwa Islamskiego Palmiry w środkowej Syrii. Dżihadyści utrzymywali kontrolę nad tym miastem od grudnia zeszłego roku. O przejęciu Palmiry poinformował prezydenta Władmira Putina minister obrony Rosji Siergiej Szojgu - podał prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow.