bałtyk(strona 26/35)

Gdynia ratuje morświny. W najbliższą sobotę w Gdyni odbędzie się finał kampanii "Godzina dla Ziemi". Tegoroczna edycja jest dedykowana morświnom - gatunkowi zagrożonemu wyginięciem. Jest to jedyny waleń występujący w Bałtyku.

Pomorscy rybacy zauważyli pływającego w Zatoce Puckiej wieloryba. Jeżeli doniesienia się potwierdzą, będzie to siódma wizyta walenia w ciągu ostatnich lat.

Wrak bombowca Douglas A-20 z II wojny światowej wydobyty z Bałtyku po konserwacji trafi do krakowskiego Muzeum Lotnictwa Polskiego. Akcję podniesienia wraku z dna zorganizowało Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Samolot jest unikatem na światową skalę, do dziś zachowało się jedynie kilkanaście egzemplarzy tych maszyn.

Samolot rozpoznawczy sił powietrznych USA wleciał w ubiegłym miesiącu w przestrzeń powietrzną Szwecji, starając się uniknąć przechwycenia przez rosyjskie myśliwce - poinformował "New York Times", powołując się na amerykańskie władze wojskowe.

W roku 1135 dymy pożarów spowiły największą duńską wyspę, Zelandię. Płonęły wsie, ludzie ginęli albo byli uprowadzani w niewolę. Została splądrowana sama stolica Danii, Roskilde. Bezlitosnymi łupieżcami byli Słowianie z południowego wybrzeża Bałtyku, najprawdopodobniej Pomorzanie pod wodzą księcia Racibora - pisze Artur Szrejter w artykule dla WP.PL.

Biały Dom informując, że Barack Obama wezwał Kongres USA do poparcia propozycji wydatkowania 1 mld dolarów na zwiększenie obecności wojskowej USA w Europie Wschodniej, podkreślił, że fundusze te mają być przeznaczone na manewry, misje szkoleniowe i rotację wojsk.

Załoga śmigłowca ratowniczego Marynarki Wojennej "Anakonda" przeprowadziła akcję ratowniczą na Bałtyku. Pomocy potrzebował mężczyzna znajdujący się na platformie wiertnicznej "Baltic Beta", znajdującej się 40 mil morskich na północ od Rozewia.

Naukowcy ze Szczecina, Gdańska i Poznania będą szukać śladów tsunami na polskim wybrzeżu Bałtyku. Miejsca badań wybrano na podstawie historycznych przekazów wskazujących na możliwość wystąpienia takiego zjawiska.

U wybrzeży Szwecji, na dnie Bałtyku, odnaleziono unikatowy wrak okrętu wojennego z czasów Wikingów.

Archeolodzy odnaleźli na dnie Morza Bałtyckiego u wybrzeży Szwecji pozostałości drewnianych pułapek na ryby sprzed około 9000 lat - informuje serwis internetowy BBC News.

Zjawisko tzw. cofki, powoduje na Pomorzu Zachodnim lokalne podtopienia. W regionie obowiązuje ostrzeżenie przed silnym wiatrem, Ogłoszono alarm przeciwsztormowy m.in. w Szczecinie, Świnoujściu, Dziwnowie. W woj. warmińsko-mazurskim woda w tzw. cofki zalała trzy gospodarstwa we wsi Nowakowo pod Elblągiem, zagrożone są kolejne. Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak w 20 miejscach zlokalizowanych w trzech województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim i zachodniopomorskim przekroczone są stany alarmowe.

Na dnie Morza Bałtyckiego w pobliżu wyspy Olandia szwedzcy nurkowie znaleźli wrak 50-metrowego okrętu z 86 działami. Jednostka zatonęła 1 czerwca 1676 roku czasie bitwy floty szwedzkiej z flotami Danii i Holandii.

- Jak pływam 25 lat, to tego w Bałtyku nie widziałem - mówi Witold Iwan (48 l.), szyper kutra KOŁ-138 z Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Rybak znalazł w sieci... wielkie na metr jesiotry. To niezwykłe, bo te ryby w Bałtyku dawno temu wymarły!

W Heringsdorf, po niemieckiej stronie wyspy Uznam, Polacy i Niemcy pobili rekord świata w dreptaniu w morzu. Aby rekord padł, 1416 osób bez butów i skarpetek musiało wytrzymać w morzu dwie minuty. Warty podkreślenia jest fakt, że woda miała jedyne siedem stopni Celsjusza. Bicie rekordu zorganizowano w ramach 7. Uznamskich Dni Wellness.