Rowerami wokół Bałtyku. Niezwykła wyprawa dwóch mieszkańców Bemowa
"Codziennie chcemy pokonać minimum 150 kilometrów"
Dwóch chłopaków z Bemowa już w lipcu wyruszy w rowerową podróż dookoła Bałtyku. Do przejechania mają ponad 3200 km. Trasę tę chcą pokonać w ciągu trzech tygodni.
Marcin i Mateusz na początek wyruszą z Warszawy do Gdańska. Tam zaplanowali start. Trasę podzielili na cztery odcinki oddzielone od siebie przeprawami promowymi. Z Gdańska ruszą do Tallinna, następnie z Helsinek do Vaasy, potem z Umey do Ystad, a na koniec ze Świnoujścia powrócą do Gdańska.
Skąd pomysł na taką wyprawę? - Po prostu szukamy nowych, rowerowych wyzwań - mówi WawaLove.pl Marcin, jeden z członków wyprawy. - Z zeszłym roku jeździliśmy po Polsce, ale teraz chcieliśmy spróbować czegoś nowego.
Trasę lekko zmodyfikowali. - Na znak protestu przeciwko agresji Rosji na Ukrainę, postanowiliśmy Federację ominąć. Nie zmienia to faktu, że przed nimi tysiące kilometrów. - Codziennie chcemy pokonać minimum 150 km. Jeśli się uda, to nawet więcej - tłumaczy Marcin i dodaje, że najwięcej zależy od pogody.
Rowerzyści z Bemowa spać będą w namiotach, zabierają też gotowe jedzenie, które odgrzeją na małej, gazowej kuchence. Nie ukrywają też, że robią to ramach finansowych oszczędności. - Nie jest to tania wyprawa - mówi Marcin. - Gdyby liczyć od zera, na głowę byłoby to kilka tysięcy złotych. My mamy już rowery , a także sprzęt, który gromadzimy od lat. Co nie zmienia faktu, że byłoby miło, gdyby pojawił się jakiś sponsor - dodaje mieszkaniec Bemowa.
Plany na przyszłość? - Może Bałkany? Może Zachodnia Europa? Nie jest to jeszcze ustalone - mówi Marcin. Na pewno na tej wyprawie się nie skończy. Zarówno 30-letni Marcin, jak i jego młodszy kolega Mateusz, jeżdżą na rowerach od lat, w stolicy dojeżdżają nimi codziennie do pracy. - Wyprawa wokół Bałtyku na pewno nie będzie ani ostatnia, ani największa - zapewnia Marcin.
Więcej na temat wyprawy możecie się dowiedzieć na ich fanpejdżu, "Dwóch Na Czterech" .