RegionalneWarszawaRowerami wokół Bałtyku. Niezwykła wyprawa dwóch mieszkańców Bemowa

Rowerami wokół Bałtyku. Niezwykła wyprawa dwóch mieszkańców Bemowa

"Codziennie chcemy pokonać minimum 150 kilometrów"

Rowerami wokół Bałtyku. Niezwykła wyprawa dwóch mieszkańców Bemowa

19.06.2015 17:29

Dwóch chłopaków z Bemowa już w lipcu wyruszy w rowerową podróż dookoła Bałtyku. Do przejechania mają ponad 3200 km. Trasę tę chcą pokonać w ciągu trzech tygodni.

Marcin i Mateusz na początek wyruszą z Warszawy do Gdańska. Tam zaplanowali start. Trasę podzielili na cztery odcinki oddzielone od siebie przeprawami promowymi. Z Gdańska ruszą do Tallinna, następnie z Helsinek do Vaasy, potem z Umey do Ystad, a na koniec ze Świnoujścia powrócą do Gdańska.

Skąd pomysł na taką wyprawę? - Po prostu szukamy nowych, rowerowych wyzwań - mówi WawaLove.pl Marcin, jeden z członków wyprawy. - Z zeszłym roku jeździliśmy po Polsce, ale teraz chcieliśmy spróbować czegoś nowego.

Trasę lekko zmodyfikowali. - Na znak protestu przeciwko agresji Rosji na Ukrainę, postanowiliśmy Federację ominąć. Nie zmienia to faktu, że przed nimi tysiące kilometrów. - Codziennie chcemy pokonać minimum 150 km. Jeśli się uda, to nawet więcej - tłumaczy Marcin i dodaje, że najwięcej zależy od pogody.

Rowerzyści z Bemowa spać będą w namiotach, zabierają też gotowe jedzenie, które odgrzeją na małej, gazowej kuchence. Nie ukrywają też, że robią to ramach finansowych oszczędności. - Nie jest to tania wyprawa - mówi Marcin. - Gdyby liczyć od zera, na głowę byłoby to kilka tysięcy złotych. My mamy już rowery , a także sprzęt, który gromadzimy od lat. Co nie zmienia faktu, że byłoby miło, gdyby pojawił się jakiś sponsor - dodaje mieszkaniec Bemowa.

Plany na przyszłość? - Może Bałkany? Może Zachodnia Europa? Nie jest to jeszcze ustalone - mówi Marcin. Na pewno na tej wyprawie się nie skończy. Zarówno 30-letni Marcin, jak i jego młodszy kolega Mateusz, jeżdżą na rowerach od lat, w stolicy dojeżdżają nimi codziennie do pracy. - Wyprawa wokół Bałtyku na pewno nie będzie ani ostatnia, ani największa - zapewnia Marcin.

Więcej na temat wyprawy możecie się dowiedzieć na ich fanpejdżu, "Dwóch Na Czterech" .

Obraz
rowerwyprawarowery
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)