armia(strona 5/70)

Rosjanie zapowiedzieli kolejną reformę swojej armii. Powstaną nowe okręgi wojskowe, korpusy i ponownie wzrośnie liczebność. Moskwa nie mówi jednak, skąd weźmie sprzęt i wyposażenie dla kolejnych setek tysięcy żołnierzy.

"Patrząc na biografię nowego naczelnego wodza Sił Zbrojnych Ukrainy Syrskiego, można poczuć nienawiść, pogardę i wstręt" - stwierdził w propagandowym wpisie Dmitrij Miedwiediew. Uderzył nie tylko w nowego generała, ale także kontynuował operację informacyjną, którą rozpoczął Putin.

Ukraińska armia stoi w obliczu krytycznego niedoboru piechoty, co prowadzi do wyczerpania i spadku morale na linii frontu - pisze "Washington Post". Reporterzy rozmawiali z wojskowymi walczącymi na froncie. - Ludzie są wyczerpani moralnie i fizycznie. Bardzo trudne warunki pogodowe, ciągły ostrzał mają ogromny wpływ na ludzką psychikę - mówi jeden z wojskowych.

Dowództwo armii Brazylii skierowało w pobliże granicy z Wenezuelą i Gujaną ponad 30 pojazdów, w tym transportery opancerzone. Decyzja ma związek z konfliktem obu państw o Essequibo, zasobny w ropę naftową i gaz ziemny region znajdujący się w granicach Gujany.

"Szukam środków prawnych, aby ucieczka z rezerwy wojskowej nie była już możliwa" - zapowiedział fiński minister obrony narodowej. W odpowiedzi w kraju padł dzienny rekord złożonych wniosków o wypis z rezerwy wojskowej i przejście do zadań obrony cywilnej.

Korupcja jest od dawna poważnym problemem w rosyjskich siłach zbrojnych i znacząco osłabia ich skuteczność, a od czasu inwazji na Ukrainę jej zakres jeszcze się zwiększył - oceniło w piątek brytyjskie ministerstwo obrony. Ujawniono, że łapówki są dawane lub wymagane za szereg rozmaitych "usług". To m.in. unikanie kar za korzystanie ze smartfona czy przebywanie w stanie upojenia alkoholowego.

Gen. Walerij Załużny, naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy opublikował tekst na łamach portalu CNN. Zwrócił uwagę na "znaczącą przewagę Rosji w kontekście możliwości mobilizacji zasobów ludzkich". Wskazał, że Ukraina "musi stawić czoła wyzwaniu zmniejszenia pomocy i kurczących się zapasów amunicji".

Znani generałowie w stanie spoczynku zostali najbliższymi współpracownikami wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. To pewna zmiana. Z takiego doradztwa nie korzystał np. Antoni Macierewicz.

Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej oraz naziemnych systemów obrony przeciwlotniczej zostało zakończone - podało w sobotę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Według informacji podanych w niedzielę przez Centrum Sprzeciwu Narodowego, Rosjanie zintensyfikowali swoje działania mobilizacyjne na okupowanych terenach południowej Ukrainy. Ich celem jest wcielenie do rosyjskiej armii jak największej liczby mężczyzn zamieszkujących te obszary.

"Wysoka ocena operacji przez kierownictwo NATO zobowiązuje. Dobra robota!" - napisał w mediach społecznościowych szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując zakończenie poszukiwań ewentualnych elementów rakiety, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną.

Nowym ministrem obrony Chin został były dowódca marynarki wojennej admirał Dong Jun. Poprzedni szef resortu Li Shangfu zniknął z przestrzeni publicznej pod koniec sierpnia.

25 grudnia, w dniu, w którym Ukraińcy po raz pierwszy obchodzili Boże Narodzenie w nowej dacie, na stronie Rady Najwyższej Ukrainy opublikowano projekt ustawy o mobilizacji. 72-stronnicowy dokument przewiduje m.in. ograniczenia praw obywateli, którzy nie będą chcieli stawić się przed komisją wojskową.

Wieczorem 25 grudnia w Radzie Najwyższej Ukrainy został zarejestrowany projekt ustawy o mobilizacji. Zainteresowanie dokumentem było tak ogromne, że strony rządowe padły na kilka godzin. Jedną z sankcji za uchylanie się od poboru będzie pozbawienie świadczeń i usług od państwa. "Kary" przewidziano także dla mężczyzn przebywających za granicą.

Ukraińscy mężczyźni w wieku poborowym przebywający za granicą będą musieli przejść "identyfikację" w wojskowych komisariatach. Jeżeli tego nie zrobią, mogą zostać pozbawieni usług konsularnych lub bankowych - donosi Radio Swoboda. Takie zapisy mają znaleźć się w nowym projekcie ustawy o mobilizacji, która trafi pod obrady w styczniu.

"Armia będzie długo się podnosić po rządach tego szkodnika i propagandzisty partyjnego" - napisał na platformie X minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Te słowa skierował pod adresem byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka, za którego kadencji z armii odeszła rekordowa liczba żołnierzy.

- Bundeswehra zmaga się z brakiem personelu wojskowego - przyznał Boris Pistorius. Szef MON Niemiec wezwał do reaktywacji obowiązkowej służby wojskowej w kraju.

Minister obrony narodowej chwilę przed złożeniem urzędu podpisał rozporządzenie w sprawie dodatkowego wynagrodzenia żołnierzy. Premia przysługuje za dodatkowe czynności, na przykład skok ze spadochronem. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", służbiści dostaną nawet 28 zł za minutę dodatkowej pracy.

Wyczerpana Ukraina potrzebuje czasu na odbudowanie potencjału i możliwe, że będzie zdolna do rozpoczęcia nowej znaczącej kontrofensywy przeciwko wojskom rosyjskim dopiero w 2025 roku - informuje w piątek dziennik "Wall Street Journal", powołując się na zachodnich dyplomatów i strategów wojskowych.

- Nawet jeśli brakuje ci nogi, powiedzą, że nadal potrafisz latać dronami - powiedział mężczyzna w wieku poborowym, który uciekł z Ukrainy. Skarżył się na korupcję, mówiąc, że zwykli Ukraińcy walczą i umierają, podczas gdy "członkowie parlamentu" i inne elity "jeżdżą mercedesami i luksusowymi samochodami". Ukrainie brakuje żołnierzy, którzy uciekają przed śmiercią.