Generał zszokował słowami. "Zbyt szczery"
Szef BBN Dariusz Łukowski stwierdził, że polskiemu wojsku wystarczy amunicji na 5 dni wojny. - Mam wątpliwość, czy pan generał Łukowski nie był w tym temacie zbyt szczery - skomentował europoseł Polski 2050 Michał Kobosko. Zarzucił mu też "wzbudzanie niepokoju".
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Dariusz Łukowski we wtorek w rozmowie z Polsat News stwierdził, że zapasy amunicji polskiego wojska wystarczyłyby zaledwie na pięć dni wojny. Powiedział też, że w przypadku rosyjskiej inwazji "w zależności od sposobu prowadzenia" walk, obrona mogłaby być prowadzona przez "tydzień lub dwa przy dzisiejszym poziomie zapasów".
- Mam wątpliwość, czy pan generał Łukowski nie był w tym temacie zbyt szczery - komentował w programie "7. dzień tygodnia w Radiu Zet" europoseł Michał Kobosko. - To wzbudza niepokój wśród obywateli. Przypomnę tylko, że Ukraina miała bronić się 3 dni, a broni się 3 lata - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chwalą Mentzena po występie w Sejmie. "Przebojem wchodzi nowe pokolenie"
Przyznał jednak, że pewne scenariusze muszą "być na stole". Dodał, że obecnie żaden europejski kraj nie byłby w stanie samodzielnie bronić się przed rosyjską agresją, której gospodarka przeszła na tryb wojenny.
- Musimy dużo więcej wydawać na obronność, żeby odstraszyć potencjalnego agresora - powiedział.
Poseł PiS: Polska i Europa "w marnej sytuacji"
Według posła PiS Bartosza Kownackiego, Polska i Europa są "w marnej sytuacji".
- Niestety jest tak, jak jest. Proces inwestycyjny trwa w Europie zbyt długo. Kiedy PiS oddawało władze, to wszystko łącznie z pieniędzmi na amunicję 155 mm było przygotowane. Nawet jeśli ktoś uważa, że to było źle zrobione, to miał 1,5 roku, żeby rozpocząć tę produkcję - powiedział.
Inni komentujący w studiu stwierdzili, że jeśli wojsko ma obecnie jakieś problemy, to jest to też zaniedbanie poprzedników, czyli PiS.
Czytaj więcej:
Źródło: Radio Zet