armia

Minister obrony Narodowej John Healey oświadczył, że kondycja sił zbrojnych Wielkiej Brytanii jest znacznie gorsza, niż przypuszczano po latach redukcji budżetu wojskowego.

Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 876. dzień rosyjskiej inwazji. Wołodymyr Zełenski zaapelował m.in. do Polski w sprawie zestrzeliwania rosyjskich rakiet. "To krok, który musi zostać podjęty" - napisał prezydent Ukrainy w serwisie X. "Rakiety i drony nie są nosicielami suwerenności państwowej, więc musi istnieć zbiorowa wola ich zestrzelenia" - dodał. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Wojna w Ukrainie trwa. Środa to 875. dzień rosyjskiej inwazji. 4 mln 690 tys. - tylu mężczyzn zaktualizowało swoje dane - przekazało w komunikacie ukraińskie ministerstwo obrony. Poborowi mieli na to czas do 16 lipca, ostatniego dnia przed wieloma komisariatami wojskowymi w całym kraju ustawiały się kilometrowe kolejki. Ma to związek z wejściem w życie nowych przepisów ustawy o mobilizacji. Od teraz każdy mężczyzna w wieku od 18 do 60 lat musi posiadać dowód na to, że zarejestrował się w Terytorialnym Centrum Rekrutacji. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

"Obywatele Ukrainy, którzy nie zaktualizowali swoich danych i nie wprowadzili ich do aplikacji lub jednostek wojskowych, mogą zostać uznani za poszukiwanych" - ogłosiło ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej. Wtorek jest ostatnim dniem na to, by to zrobić. Potem mężczyźni w wieku poborowym mogą się spodziewać surowych konsekwencji.

Wojna w Ukrainie trwa. Sobota to 871. dzień rosyjskiej inwazji. Według źródeł Kanału 24 za atakiem na składy paliw w obwodzie rostowskim stoją siły specjalne SBU. Atak, w wyniku którego ogniem objętych były magazyny o objętości 12,5 tys. metrów sześceinnych paliwa został przeprowadzony z wykorzystaniem dronów kamikadze. - Kilkanaście udanych ataków na rosyjskie składy i rafinerie ropy znacznie ograniczyło rafinację ropy i dochód Rosjan. Liczba uderzeń będzie tylko wzrastać - zdradził informator Kanału 24. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Średnia dobowa liczba rosyjskich ofiar - łącznie zabitych i rannych - wojny przeciwko Ukrainie wyniosła w maju i czerwcu odpowiednio 1262 i 1163, a w ciągu tych dwóch miesięcy zginęło i zostało rannych ok. 70 tys. rosyjskich żołnierzy - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.

Władze Tatarstanu w Rosji jako pierwsze w kraju oferują pieniądze w zamian za "zrekrutowanie" swoich bliskich, przyjaciół i znajomych do wojny z Ukrainą. Obiecują zapłacić 100 tys. rubli za każdego rekruta. To około 5 tys. zł. Projekt "Idźcie lasem" wzywa Rosjan do "ostrożności w stosunku do swoich bliskich".

Szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła przebywa z roboczą wizytą w Kijowie - poinformował w czwartek Sztab. Generał przebywa w stolicy Ukrainy na zaproszenie naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandra Syrskiego. "Ukraina jest wdzięczna Polsce za pomoc" - przekazał szef ukraińskiej armii.

- Mam nadzieję, że rząd będzie się zachowywał odpowiedzialnie i że te wydatki na tym poziomie nadal będą - mówił w środę prezydent Andrzej Duda w kontekście polskich wydatków na obronność.

Donald Tusk miał minąć się z prawdą, gdy zapewniał, że UE zapewni finansowanie Tarczy Wschód - donosi OKO.press i RMF FM. Decyzja taka nie zapadła, a zapisy ze szczytu są dość ogólne. Spotkało się to z reakcją prawicy. "Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział" - napisał poseł PiS Jacek Sasin.

Rzecznik Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy płk Jurij Powch twierdzi, że ​​Rosjanie przerzucają elementy 9. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych w kierunku Charkowa. Wcześniej rzecznik grupy sił Chortyca Nazar Wołoszyn ogłosił, że do 51. Armii przerzucono już 155. Brygadę Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku. Analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną piszą, że jednostki podporządkowano "wskrzeszonej 51. Armii z czasów II wojny światowej".

W sobotę w Cieszynie rodzina pożegnała starszego szeregowego Szymona Masarskiego, którego ciało znaleziono w styczniu na terenie 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Jak ustaliła WP, zwłoki zaginionego odnaleziono tylko dlatego, że żołnierze przeprowadzali inwentaryzację nieużywanych obiektów.

W polską przestrzeń powietrzną z terenów obwodu królewieckiego wleciał balon - podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Obiekt zerwał się z uwięzi i Federacja Rosyjska zaalarmowała polskie służby.

Prokuratura uchyliła część środków zapobiegawczych wobec żołnierzy zatrzymanych za złamanie procedur posługiwania się bronią na granicy z Białorusią - podało w środę RMF FM.

Wojna w Ukrainie trwa. Sobota to 843. dzień rosyjskiej inwazji. Ukraińskie oddziały, a konkretnie 12. Brygada Specjalna "Azow" wypchnęła Rosjan z lasu Sierebriańskiego w obwodzie ługańskim. Las ten, a właściwie jego pozostałości, znajdują się na południe od Kreminnej. Początkowo media pisały jedynie o "wycofaniu się rosyjskich żołnierzy" z tego terenu. "Jak w jeszcze bardziej zawoalowany sposób można napisać o tym, że 12. Brygada Specjalna "Azow" wybija orków każdego dnia, każdej godziny od miesięcy?" - zastanawia się zastępca dowódcy tej brygady Swiatosław Pałamar. "Ciekawe, jak będą pisać, kiedy chłopaki z Azowa, mam nadzieję, dostaną normalną broń?" - dodał, nawiązując do decyzji prezydenta USA Joe Bidena o zdjęciu embarga na dostawy amerykańskiej broni dla tej jednostki. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

W rejonie Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie), karetka wojskowa została uszkodzona ciężkim przedmiotem, który został rzucony przez niezidentyfikowaną osobę z terytorium Białorusi - poinformowało na portalu X Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Nie milkną echa sprawy zatrzymania żołnierzy na polskiej granicy. Donald Tusk przekonuje, że sprawa nie jest wyjątkowa. "W czasie rządów PiS Żandarmeria nakładała zatrzymanym żołnierzom kajdanki ponad pięćset razy" - stwierdził w mediach społecznościowych. Premierowi odpowiedzieli politycy PiS.

Na terenie jednostki wojskowej w Braniewie zostały znalezione zwłoki żołnierza. Sprawę bada prokuratura - podała we wtorek "Rzeczpospolita".

Nie planujemy wysyłania swoich wojsk do Ukrainy - zapewnia nieustannie polski rząd. A gdyby jednak pojawił się taki pomysł? Z sondażu dla WP wynika, że miażdżąca większość Polaków byłaby temu przeciwna.

Kiedy zmarł polski żołnierz ugodzony nożem przez migranta na granicy białoruskiej? W programie "Stan wyjątkowy" Andrzej Stankiewicz ujawnił, że o śmierci mężczyzny dowiedział się z wiarygodnych źródeł wiele godzin przed tym, gdy oficjalnie o tym powiadomiono. I postawił tezę, że szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz "albo mówił nieprawdę, albo nie wiedział".