alarm bombowy(strona 2/5)

Samolot linii lotniczych Air India lądował awaryjnie na lotnisku Stansted w Londynie. Maszyna leciała z Bombaju do Nowego Jorku.

Rzucone przy odprawie bagażowej niby żartem "w plecaku mam bombę" skończy się najpierw obezwładnieniem, później wkroczą służby, na koniec nierozgarnięty dowcipniś musi się liczyć z odpowiedzialnością karną. Każde zawiadomienie o bombie jest traktowane bardzo poważnie.

73-letni mężczyzna wywołał alarm bombowy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie, wysyłając list o podłożeniu ładunków wybuchowych. Podpisał się pod nim. Teraz grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Wszczęto śledztwo w sprawie serii fałszywych alarmów bombowych podczas matur - podaje RMF FM. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

To już trzeci dzień matur i kolejny dzień z rzędu, gdy egzamin licealistów zakłócają alarmy bombowe. - Nie mamy jednak informacji, by gdzieś egzamin rozpoczął się z opóźnieniem - informuje dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik.

Kolejny dzień egzaminu i kolejne alarmy bombowe w kilkudziesięciu szkołach w Polsce. Na dziejesie.wp.pl dostaliśmy informacje, że policjanci z Pruszkowa i Grodziska Mazowieckiego otrzymali zgłoszenie w tej sprawie. Podobne alarmy pojawiły się m.in. na Lubelszczyźnie i na Śląsku.

Matura 2019 – język polski poziom rozszerzony. Mimo problemów związanych z alarmem bombowym, w poniedziałek 6 maja, po południu maturzyści podeszli do egzaminu z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Udostępniliśmy oficjalny arkusz odpowiedzi CKE.

W 122 szkołach na terenie całej Polski maturzyści mieli w poniedziałek dodatkowy powód do stresu. Ktoś e-mailem poinformował dyrekcję o podłożonym na terenie szkoły ładunku wybuchowym. Zdaniem małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak to kolejna odsłona "determinacji środowisk niszczących państwo polskie".

Alarm bombowy był uruchomiony m.in. w kilku placówkach w regionie świętokrzyskim, śląskim, opolskim, mazowieckim i małopolskim. Służby ratunkowe sprawdzają poziom zagrożenia po tym, jak ktoś rozesłał maile o podłożonych ładunkach wybuchowych. We wszystkich przypadkach potwierdzono już, że informacje o bombie były fałszywe, więc uczniowie przystąpili do pisania.

Około 150 osób ewakuowano z hotelu "Ukraina", który znajduje się przy Majdanie Niezależności. Na miejscu pracują służby, które szukają materiałów wybuchowych.

Alarm bombowy spowodował powrót samolotu norweskich linii lotniczych na lotnisko Arlanda pod Sztokholmem. Udało się bezpiecznie ewakuować 169 pasażerów i załogę.

Informacja o podłożonej bombie zmusiła policjantów z Płocka do interwencji w miejscowej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Na miejscu pojawiły się też straż pożarna i straż miejska. Ruch drogowy w okolicy został zatrzymany.

Funkcjonariusze sprawdzają doniesienie o podłożeniu ładunku wybuchowego w stołecznym ratuszu. Informację o kontroli służb dostaliśmy na platformę #dziejesie.

W środę przed południem zarządzono ewakuację wszystkich budynków dydaktycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (KUL) w Lublinie. Uczelnia otrzymała informację o podłożonej bombie.

Alarm bombowy w Kauflandach w trzech polskich miastach. Ewakuowano kilkaset osób z marketów w Elblągu, Kaliszu oraz Pile.

Alarm bombowy Rzeszów – tym razem ładunek wybuchowy miał być podłożony pod siedzibą PSL w Rzeszowie. Na miejscu działania prowadzą strażacy oraz policjanci z psem. Z budynku ewakuowano 190 osób.

Biedronka ewakuowała pracowników. Alarm bobowy ogłoszono w Piasecznie, Pruszkowie i Grodzisku Mazowieckim. Wszystkie doniesienia o podłożonych materiałach wybuchowych okazały się fałszywe.

"Dzisiaj siedziba waszej kłamliwej partii wyleci w powietrze. Płońcie ogniem piekielnym. Bomba cyka" - maile o takiej treści dotarły do biur poselskich Platformy Obywatelskiej w całej Polsce. Policja ewakuuje pracowników biur i dokładnie je sprawdza.

Alarm bombowy ogłoszono dzisiaj na uczelniach w Gorzowie, Poznaniu oraz Częstochowie. Za każdym razem był to anonimowy donos mówiący, że w szkole znajduje się ładunek wybuchowy. We wszystkich przypadkach był to fałszywy alarm.

Z powodu dwóch informacji o bombie katowiccy policjanci musieli ewakuować wszystkie sklepy sieci Biedronka. Na terenie miasta działa ponad 20 placówek. Do akcji wkroczą pirotechnicy. Podobne komunikaty były zgłaszane również w innych miastach na terenie województwa i Polski.