Warszawa. Dzwonił na lotnisko, informując o bombie. Jest śledztwo

Stołeczna policja prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratury w sprawie serii fałszywych alarmów bombowych. W kwietniu na Lotnisko Chopina kilkukrotnie dzwonił mężczyzna, informując o ładunkach wybuchowych w samolotach. Paraliżował w ten sposób pracę lotniska.

Warszawa. Na Lotnisko Chopina dzwonił mężczyzna informując o ładunkach wybuchowych w samolotachWarszawa. Na Lotnisko Chopina dzwonił mężczyzna, informując o ładunkach wybuchowych w samolotach
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota wszczęła śledztwo dotyczące przestępstwa z artykułu 224a kodeksu karnego. Przepis ten stanowi, że "kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".

Warszawa. Kilka telefonów na lotnisko

Mężczyzna po raz pierwszy skontaktował się z lotniskową infolinią 1 kwietnia o godz. 20.44. Poinformował, że w samolocie, który ma wylecieć z Warszawy do Goeteborga znajduje się ładunek wybuchowy. Podobne informacje przekazał jeszcze kilkukrotnie, dzwoniąc z tego samego numeru telefonu. Po sprawdzeniu ustalono, że alarm był fałszywy.

Kolejny telefon pracownik lotniskowej infolinii odebrał 4 kwietnia wieczorem. Sprawca dzwonił z tego samego numeru telefonu. Służby otrzymały informację o tym, że na pokładzie samolotu tureckich linii Turkish Airlines lecącego ze Stambułu do Warszawy może się znajdować ładunek wybuchowy. Ewakuowano ponad 100 pasażerów. Informacja okazała się fałszywa.

10 kwietnia o godz. 18.12 na infolinię zadzwonił mężczyzna, który przekonywał, że na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT, który do stolicy przyleciał z Kijowa, znajduje się bomba. Sprawdzanie pokładu trwało kilka godzin. Alarm był również nieprawdziwy. Tego dnia sprawca dzwonił z innego numeru telefonu. Śledczy są jednak przekonani, że informację o ładunku wybuchowym przekazywała ta sama osoba.

Z uzyskanych informacji wynika, że osoba kontaktująca się ze służbami jest "fachowcem" i dołożyła wszelkich starań, by ukryć swoją tożsamość i lokalizację.

Rafał Trzaskowski czy Borys Budka? Radosław Sikorski wybrał z uśmiechem

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rafinerie na celowniku Ukrainy. Rosja potwierdza
Rafinerie na celowniku Ukrainy. Rosja potwierdza
Karambol w Wielkopolsce. Są ranni
Karambol w Wielkopolsce. Są ranni
Nadal są największym sojusznikiem? Szefowa dyplomacji UE mówiła o USA
Nadal są największym sojusznikiem? Szefowa dyplomacji UE mówiła o USA
Rosja użyła 704 środków powietrznych. Skuteczna obrona Ukrainy
Rosja użyła 704 środków powietrznych. Skuteczna obrona Ukrainy
Ultimatum z USA. Wyznaczają termin Europie
Ultimatum z USA. Wyznaczają termin Europie
Tragedia w Mikołajki. Kobieta nie przeżyła
Tragedia w Mikołajki. Kobieta nie przeżyła
Brak prądu w kilku obwodach. Efekt ataku Rosji na Ukrainę
Brak prądu w kilku obwodach. Efekt ataku Rosji na Ukrainę
Córka Putina przeprasza za wojnę. "Nie mogę tego zmienić"
Córka Putina przeprasza za wojnę. "Nie mogę tego zmienić"
Działa w Warszawie i Łodzi. Klienci stracili ogromne pieniądze
Działa w Warszawie i Łodzi. Klienci stracili ogromne pieniądze
Administracja Trumpa ma problem. Rodzina zabitego Kolumbijczyka reaguje
Administracja Trumpa ma problem. Rodzina zabitego Kolumbijczyka reaguje
"Symbol nowego etapu wojny". Wskazują na Pokrowsk
"Symbol nowego etapu wojny". Wskazują na Pokrowsk
Niepokojące informacje z Czarnobyla. MAEA alarmuje
Niepokojące informacje z Czarnobyla. MAEA alarmuje