akcja ratunkowa(strona 8/16)

Podczas akcji ratunkowej w jednym z wieżowców gdyńscy strażacy ocalili życia dwóch czworonożnych lokatorów płonącego mieszkania. Dwa koty, które po ucieczce właściciela lokalu i jego sąsiadów zostały w budynku, miały mnóstwo szczęścia.

Zaniepokoił się syn kobiety, która nie dawała znaku życia. Policja i straż pożarna wybili szybę okna i weszli do mieszkania. 94-latka leżała na podłodze.

W lesie w okolicy miejscowości Szczury w Wielkopolsce rozbił się szybowiec. Jego pilot - 60-letnia kobieta - przeżyła wypadek. Jest tylko lekko potłuczona. Służby wznowiły też poszukiwania samolotu, który w sobotę wieczorem miał awaryjnie lądować w okolicach miejscowości Jaryszewo (powiat szamotulski).

Akcja ratunkowa w Beskidach. Sześć osób potrzebowało pomocy GOPR. Utknęli w częściowo zniszczonym szałasie na Hali Radziechowskiej. Jeden z nich opadł z sił, miał przemoczone ubranie i nie był w stanie iść dalej.

W Bieszczadach trwa akcja ratowników GOPR. Dwójka turystów schodząca z Połoniny Caryńskiej utknęła w śniegu. W ewakuacji bierze udział 16 osób.

​Akcja ratunkowa na Bałtyku. Wędkarze są w niebezpieczeństwie. Ich statek stracił napęd i dryfuje. Na pomoc wysłano dwie jednostki SAR.

W okolicach przełęczy Zawrat w Tatrach utknął turysta, który nie ma zimowego sprzętu. Na miejsce leci wojskowy śmigłowiec.

Trwa akcja GOPR i straży pożarnej w Jaskimi Wszystkich Świętych w Sokolich Górach. Wstępne informacje wskazują, że grotołaz spadł tam z 6-10 metrów i nie może wydostać się o własnych siłach.

We wrocławskim Janówku koń wraz ze swoją właścicielką utknęli w błocie. Pracownicy oczyszczalni ścieków wraz ze strażakami przeprowadzili sprawną akcję ratunkową. Mimo trudnych warunków wszystko skończyło się szczęśliwie. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Tatry Słowackie. Czworo turystów utknęła w nocy w żlebie w rejonie Pośredniej Grani. W akcji ratunkowej brały udział służby z Polski i Słowacji. Pomoc nadeszła bardzo szybko dzięki aplikacji "Ratunek".

Brygada chilijskich sił powietrznych pomogła polskim badaczom, którzy utknęli u wybrzeży Antarktyki na pontonie. Po naukowców wysłano śmigłowiec, który bezpiecznie przetransportował ich do stacji badawczej.

Tragedia na Giewoncie i dramat w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. To były potwornie trudne tygodnie dla ratowników TOPR. Pokazano skalę działań. Pomocy potrzebowało ponad 200 osób.

Tatry. Giewont. Po dramacie w górach TOPR podał szczegółowy opis akcji ratunkowej. W okolice Giewontu uderzyło kilka piorunów, a wokół wciąż byli turyści.

Chwilę przed godziną 19 w środę nastąpiła wymiana ratowników TOPR pracujących pod ziemią - informuje portaltarzanski.pl. Na miejsce akcji w Jaskini Wielkiej Śnieżnej wyruszyła grupa transportowa, która niesie żywność i niezbędne wyposażenie.

TOPR opublikował na swojej stronie zdjęcia z akcji ratunkowej uwięzionych grotołazów w Tatrach. Trwa nierówna walka z czasem. Na niekorzyść ratowników działa jest też pogoda, która uniemożliwia użycie helikoptera. Z kolei TPN zamyka jaskinię Wielką Śnieżną.

Akcja ratownicza w Tatrach trwa. Ratownicy wciąż starają się dotrzeć do uwięzionych w jaskini Wielkiej Śnieżnej grotołazów. Naczelnik TOPR Jan Krzysztof przyznaje jednak, że szanse na to, by odnaleziono ich żywych są bliskie zera.

Dramatyczna akcja ratunkowa w Tatrach trwa. Wciąż nie ma żadnego kontaktu z uwięzionymi w jaskini grotołazami. W nocy ratownikom udało się przy pomocy mikroładunków poszerzyć kolejny odcinek korytarza.

Jaskinia Wielka Śnieżna pozostaje pułapką dla dwóch grotołazów. Na ratunek ruszyła polsko-słowacka grupa ratowników. Naczelnik TOPR Jan Krzysztof zapowiada, że przy dobrych warunkach mogą dotrzeć do uwięzionych w nocy lub nad ranem.

Ratownicy TOPR wciąż próbują dotrzeć do uwięzionych grotołazów. - Obawiamy się o ich stan zdrowia, ale nie ukrywamy, że też o życie - powiedział naczelnik TOPR Jan Krzysztof. Akcja w jaskini Wielkiej Śnieżnej może trwać przez dni, a nawet tygodnie.