Niecodzienne odkrycie w Małopolsce. Mężczyzna utknął w rurze
W Sułoszowej w Małopolsce doszło do niezwykłego zdarzenia. Starszy mężczyzna utknął w rurze pod przepustem drogowym. Został przypadkowo odnaleziony dzięki kolizji drogowej. Na miejscu pomógł strażak, który akurat odwoził dzieci do szkoły. Senior trafił do szpitala po trzech godzinach.
22.11.2024 | aktual.: 22.11.2024 17:22
W piątek rano w Sułoszowej, niedaleko Krakowa, doszło do nietypowego zdarzenia. Starszy mężczyzna utknął w rurze pod przepustem drogowym. Został przypadkowo odkryty w związku z kolizją drogową, która zatrzymała ruch na trasie.
Nietypowa akcja ratunkowa
Jednym z ratujących był strażak, który odwoził dzieci do szkoły. Do odkrycia mężczyzny doszło przypadkiem.
- Odwoziłem dzieci do szkoły, ale z powodu mającej miejsce na drodze stłuczki, droga była nieprzejezdna i musiałem poprosić o pomoc brata, a sam później wróciłem po samochód. Kiedy pojawiłem się na miejscu jeden z obecnych tam mężczyzn zaczął mówić, że słyszy jakiś głos dochodzący z rury pod przepustem. Zajrzeliśmy do środka i zobaczyliśmy głowę człowieka - relacjonował w rozmowie z "polsatnews.pl".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rura była wąska, a ok. 70-letniemu mężczyźnie udało się tam dostać, choć nie wiadomo jak. Uratował go fakt, że mimo mrozu w rurze było sucho.
Strażak próbował samodzielnie pomóc, ale senior był zbyt słaby, by wyciągnąć go za pomocą gałęzi czy szpadla. - Postanowiliśmy odkopać rurę i przystąpiliśmy do działania - dodał jeden ze świadków zdarzenia.
Po pewnym czasie na miejscu pojawił się zastęp strażaków i zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna, choć przytomny, był wyziębnięty i trafił do szpitala. Sąsiedzi emeryta informowali, że wyszedł z domu ok. 6 rano, a uwolniono go po godzinie 9.
Źródło: Polsat News
Czytaj także: