Ojciec z synkiem utknęli w Tatrach. 21 ratowników walczyło o ich życie

Z powodu huraganowego wiatru i gęstej mgły mężczyzna z ośmioletnim chłopcem utknęli na Pośredniej Turni w Tatrach. Wychłodzeni nie mogli zejść, nawet z pomocą ratownika. Konieczne było rozstawienie ogrzewanego namiotu.

Wyprawa ratunkowa na Pośrednią TurnięWyprawa ratunkowa na Pośrednią Turnię
Źródło zdjęć: © TOPR
oprac.  PC

W poniedziałek o godzinie 14:42 za pomocą aplikacji Ratunek do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) dotarło zgłoszenie o turystach, którzy utknęli na Pośredniej Turni. Mężczyzna razem z ośmioletnim dzieckiem wyszli w góry, mimo trudnych warunków pogodowych. Z powodu huraganowego wiatru oraz gęstej mgły nie byli w stanie samodzielnie zejść.

Dramatyczna akcja ratunkowa w Tatrach

Turyści utknęli na zachodniej grani Pośredniej Turni, na wysokości 2128 m n.p.m. Już po godzinie od zgłoszenia na miejsce dotarł pierwszy ratownik, pełniący dyżur na Kasprowym Wierchu, który odnalazł turystę wraz z dzieckiem. Oboje byli mocno wychłodzeni i niezdolni do schodzenia nawet w towarzystwie ratownika.

W bardzo silnym wietrze udało mu się znieść dziecko nieco poniżej grani, gdzie przygotował prowizoryczny biwak w celu ochrony przed wiatrem - informuje TOPR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Romanowski posłem na emigracji? "Jego okręgiem nie jest Budapeszt"

Niebawem na miejsce dotarł kolejny ratownik z Hali Gąsienicowej, wyposażony w lekki namiot, koce termiczne i piecyk gazowy. Dzięki temu udało się stworzyć ciepłe schronienie, w którym turyści czekali na dalszą pomoc. Około godz. 20:00 rozpoczęto znoszenie dziecka w noszach i sprowadzanie jego ojca, który po ogrzaniu mógł już schodzić o własnych siłach.

Po dotarciu do dolnej stacji wyciągu w Kotle Gąsienicowym, dalszy transport do schroniska na Hali Gąsienicowej odbył się śnieżnym skuterem, a następnie samochodem terenowym do zakopiańskiego szpitala. W akcji ratunkowej uczestniczyło 21 ratowników TOPR-u, a działania zakończyły się o północy.

"Dzięki szybkiemu i skutecznemu działaniu pierwszych ratowników udało się uniknąć poważnych konsekwencji (...) Apelujemy do wszystkich odwiedzających Tatry, aby wycieczki dostosowywać do panujących warunków oraz możliwości uczestników. Silnie wiejący wiatr powoduje znaczne obniżenie temperatury odczuwalnej. W takich warunkach oczekiwanie na pomoc może trwać nawet kilka godzin i doprowadzić do poważnych konsekwencji" - przestrzegają ratownicy, publikując nagranie z akcji ratunkowej.

Czytaj także:

Źródło: PAP, TOPR

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Trump spotkał się z byłym zakładnikiem Hamasu
Prezydent Trump spotkał się z byłym zakładnikiem Hamasu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
W 2024 roku rekordowa liczba cudzoziemców uzyskała obywatelstwo
W 2024 roku rekordowa liczba cudzoziemców uzyskała obywatelstwo
Wielkie fiasko edukacji zdrowotnej? Większość uczniów rezygnuje
Wielkie fiasko edukacji zdrowotnej? Większość uczniów rezygnuje
Estoński minister o słowach Merkel. "Bezczelne"
Estoński minister o słowach Merkel. "Bezczelne"
Premier Kosowa oskarża Serbię. "Naruszanie demokracji i suwerenności"
Premier Kosowa oskarża Serbię. "Naruszanie demokracji i suwerenności"
Rośnie napięcie w koalicji. "Nie będzie dobrym marszałkiem"
Rośnie napięcie w koalicji. "Nie będzie dobrym marszałkiem"
Klęska urodzaju. Rolnicy rozdają tony warzyw za darmo
Klęska urodzaju. Rolnicy rozdają tony warzyw za darmo
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów