Dwóch grotołazów nie może wyjść z najgłębszej jaskini Tatr - Wielkiej Śnieżnej. Mężczyźni utknęli na głębokości ok. 500 metrów poniżej otworu wejściowego.
Dramatyczna akcja ratunkowa na plaży w Sobieszewie. Troje dzieci topiło się w Bałtyku. Na ratunek rzucił się ich dziadek. Inny mężczyzna, który także wbiegł do wody chcąc pomóc, sam zaczął tej pomocy potrzebować.
Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, WOPR, policja i straż wznowiły poszukiwania 80-letniego sternika. Zaginioną jednostkę znaleziono w pobliżu miejscowości Lubin na Zalewie Szczecińskim.
Akcja ratunkowa na wysokości Lubina w pobliżu Międzyzdrojów (woj. zachodniopomorskie). Odnaleziono zaginioną jednostkę, trwają poszukiwania 80-letniego sternika - poinformowało Centrum Koordynacji Ratownictwa w Szczecinie.
Do dramatycznych zdarzeń doszło w Strzelinie. Niespełna dwuletni chłopiec miał niebywałe szczęście. Gdy zaczął się dusić papierkiem od cukierka, w pobliżu byli policjanci. Matka dziecka nie wiedziała, co robić.
Ratownicy ze Słowacji uratowali 24-latka, który spadł z Goryczkowej Czuby do Cichej Doliny. Jego upadek zauważył inny turysta. Polak został przetransportowany do szpitala.
Na pokładzie "Viking Sky" jest mężczyzna polskiej narodowości - informuje rzeczniczka MSZ cytowana przez RMF. Na szczęście nic mu nie grozi, podobnie jak reszcie uczestników rejsu. Statek uległ awarii w sobotę po południu.
Incydent na promie, który płynął na wysokości Łeby. Mężczyzna spadł ze schodów podczas podróży, potrzebował pilnej pomocy. Interweniowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.
Dwaj wspinacze całą dobę spędzili w górach. Przy silnym wietrze i w śnieżycy nie mogli znaleźć drogi powrotnej. Jeden z nich miał kontuzję kostki. Musieli pomóc im ratownicy TOPR.
Nad jeziorem Ostrowiec, które leży w Drawieńskim Parku Narodowym, rozgrywał się dramat. Młoda samica żubra wpadła do przerębla zamarzniętego jeziora i nie mogła się wydostać. Zwierzę przez pięć godzin ratowali strażacy z dwóch województw.
Akcja wydobycia 2,5-letniego Julena ze stumetrowego odwiertu w Maladze w południowej Hiszpanii opóźnia się. Powodem tego jest błąd ekipy ratowniczej, która podczas wiercenia poziomego tunelu do chłopca zboczyła z kursu.
Snowboardzista zboczył z trasy, bo próbował sfotografować Tatry. Wpadł do tak zwanej "studni" drzewnej. Ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pośpieszyli mu z pomocą.
Ratownicy Krynickiej Grupy GOPR pomogli kobiecie, który samotnie wybrała się z Obidzy na Przehybe. Turystka opadła z sił i musiała zostać przetransportowana quadem do zajazdu.
W poniedziałek wieczorem samochód prowadzony przez młodego kierowcę z nieznanych przyczyn wypadł z trasy i uderzył w przydrożne drzewo. Mimo akcji ratunkowej nie udało się uratować 25-latka.
Na terenie krakowskiej betoniarni doszło do wypadku. Pracujący przy obsłudze betoniarek mężczyzna zasłabł i spadł. W rozmowie z WP oficer prasowy krakowskiego komendanta straży pożarnej poinformował, że nie udało się go uratować.
35-latek wyszedł w środę w nocy z domu w Mokrusie (woj. śląskie). Rodzina straciła z nim kontakt. Mężczyzny od piątku poszukiwało piętnastu ratowników wraz z policją, strażą pożarną i strażą leśną. W sobotę wieczorem jego zwłoki zostały odnalezione w głębokim wąwozie.
- To cud - powiedział jeden z ratowników pracujących przy akcji we francuskich Alpach. Koło stacji narciarskiej La Plagne lawina zasypała 12-letniego chłopca. Żywego nastolatka odnalazł wytresowany do zadań specjalnych pies.
Wałbrzysko-Kłodzka Grupa GOPR ratowała we wtorek czteroosobową rodzinę. Rodzice z dziećmi zabłądzili w rejonie Małego Śnieżnika. Akcja ratownicza trwała pięć godzin.
Bilans ofiar sobotniego tsunami w Cieśninie Sundajskiej w dalszym ciągu rośnie. Obecnie żywioł pochłonął co najmniej 373 życia. Poszkodowanych jest blisko 1,5 tys. osób, a 128 uznaje się za zaginione.
Sześcioosobowa rodzina z Polski, z trójką dzieci, wybrała się na wędrówkę w paśmie górskim Mała Fatra na Słowacji. Gdy zaczęło zmierzchać, postanowili iść na skróty i zeszli ze szlaku. Konieczna była interwencja słowackich ratowników.
Polscy turyści zignorowali zamknięcie szlaku w Tatrach Słowackich. Niezbędna była pomoc ratowników, którzy brnęli w wezbranym potoku, by dotrzeć do poszkodowanych.