Trwa ładowanie...

Atak w karetce. To był dopiero początek

Do policyjnego aresztu trafił 40-latek, który znieważył ratowników medycznych udzielających mu pomocy, naruszył ich nietykalność cielesną, a także groził im. Wcześniej wezwał medyków, bo spadł z roweru. Agresor ponadto pogryzł materac znajdujący się w karetce. Wkrótce stanie przed sądem.

40-letni mężczyzna zaatakował medyków40-letni mężczyzna zaatakował medykówŹródło: Lublin112.pl, Policja Opole Lubelskie
d1u4r93
d1u4r93

7 kwietnia funkcjonariusze z opolskiej komendy zostali wezwani do Poniatowej, gdzie ratownicy medyczni mieli zostać zaatakowani przez agresywnego pacjenta, któremu udzielali pierwszej pomocy.

– Na miejscu policjanci zastali załogę karetki pogotowia zajmującą się 40-latkiem z gminy Opole Lubelskie. Jak się okazało, mężczyzna sam zadzwonił na pogotowie, bo spadł z roweru i potrzebował pomocy. Z relacji ratowników wynikało, że od samego początku badania 40-latek był bardzo agresywny. Używając niecenzuralnych słów, znieważył ratowników, groził im pozbawieniem życia i naruszył nietykalność cielesną jednego z nich.

Próby zwracania uwagi na niewłaściwe zachowanie tylko wywoływały dodatkowe wzburzenie u 40-latka. W pewnym momencie agresor pogryzł specjalistyczny materac medyczny znajdujący się na wyposażeniu karetki – relacjonowała aspirant Katarzyna Bigos z opolskiej Policji.

Policjanci zatrzymali 40-latka. Po zbadaniu przez lekarza mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. We wtorek usłyszał łącznie cztery zarzuty: znieważenia ratowników medycznych, naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich, kierowania gróźb karalnych wobec ratowników i uszkodzenia mienia. Zgodnie z kodeksem karnym 40-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

d1u4r93

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Przyszedł z młotkiem na komisariat. Moment akcji nagrała kamera

– Przypominamy, że jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego – tłumaczy aspirant Katarzyna Bigos.

Jak wyjaśnia, każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy, będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywanie czynności, bądź dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Czyny te są przestępstwami i w zależności od danego artykułu w kodeksie karnym, grozi za nie kara więzienia od dwóch do 10 lat

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1u4r93
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u4r93
Więcej tematów