Zaatakował cegłówką. Mężczyzna nie żyje
W miejscowości Karniewo w województwie mazowieckim doszło do tragicznej w skutkach kłótni. 44-latek uderzył swojego kolegę w głowę. Mimo podjętej reanimacji, poszkodowanego nie udało się uratować.
Na terenie prywatnej posesji w Karniewie doszło do nieporozumienia pomiędzy dwoma mężczyznami. Zakończyło się ono tragicznie. 44-letni mężczyzna uderzył w głowę 65-latka. Obrażenia, których doznał poszkodowany, okazały się śmiertelne.
44-latek wezwał do nieprzytomnego kolegi karetkę pogotowia. Podjęta przez medyków reanimacja okazała się jednak bezskuteczna.
- Policjanci ustalili, że dwaj mężczyźni spożywali alkohol. Najprawdopodobniej poróżnili się i 44-latek uderzył kolegę cegłówką w głowę. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. W chwili zatrzymania miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie - przekazała podkom. Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Mazowieckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa, a sąd wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Źródło: Info112.pl/ KPP w Makowie Mazowieckim