Umierała na oczach ludzi. Wstrząsające nagranie reakcji przechodniów

Mimo że obok byli przechodnie, to nikt nie zainteresował się kobietą w sile wieku, która leżała na ławce bez oznak życia. "Nikt nie zareagował" - policja zwraca uwagę na społeczną znieczulicę i publikuje nagranie z akcji ratunkowej.

Policjanci uratowali 39-latkę
Policjanci uratowali 39-latkę
Źródło zdjęć: © Lubelska policja
Paulina Ciesielska

26.04.2024 | aktual.: 26.04.2024 16:12

Do zdarzenia doszło w środę (24 kwietnia), po godzinie 16. W trakcie służby policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Lublinie skierowali się w stronę ulicy Ruskiej, w rejon starego dworca PKS. W pewnej chwili ich uwagę skupiła leżąca na ławce kobieta. Obok niej, na chodniku, znajdowała się torba podróżna.

Dramatyczna akcja ratunkowa na oczach gapiów

- Ułożenie ciała kobiety wskazywało, że mogło stać się jej coś złego - tłumaczy kom. Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Mimo że obok byli przechodnie, a na innych ławkach nieopodal siedzieli ludzie, nikt z nich nie zareagował. Policjanci, przypuszczając, że kobieta może potrzebować pomocy, natychmiast ruszyli w jej kierunku - dodaje komisarz.

Pomimo otwartych oczu, kobieta nie reagowała na próby kontaktu. Jeden z funkcjonariuszy sprawdził puls, który był dla niego niewyczuwalny. Wówczas położył ją na plecach, by udrożnić jej drogi oddechowe i sprawdzić dokładnie czynności życiowe. Jednocześnie policjanci skontaktowali się z dyżurnym KMP w Lublinie, informując o całej sytuacji i prosząc o przyjazd karetki pogotowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy jeden z policjantów udrażniał drogi oddechowe kobiety, drugi sprawdzał oddech. Ponieważ go nie wyczuł, przystąpił do reanimacji krążeniowo-oddechowej. Funkcjonariusze długo reanimowali kobietę, ale udało się - oddech powrócił.

- Mundurowi ułożyli ją w pozycji bocznej ustalonej i przykryli kocem termicznym, monitorując jej czynności życiowe do czasu przyjazdu pogotowia. Załoga karetki przytomną już kobietę przewiozła do jednego z lubelskich szpitali, gdzie zajęli się nią lekarze. Obecnie życiu i zdrowiu 39-letniej kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo, została wypisana do domu - dodaje Kamola.

Społeczna znieczulica

Nagranie z tej dramatycznej akcji lubelscy policjanci opublikowali w mediach społecznościowych. W komentarzach internauci zwrócili uwagę, że znieczulica wśród ludzi to zmora XXI wieku, dlatego tym bardziej należą się brawa dla policjantów.

- Jeżeli widzimy osobę, której życie lub zdrowie jest zagrożone, nie wahajmy się jej pomóc. Pamiętaj, że wystarczy jeden telefon, by uratować czyjeś życie - apeluje komisarz Kamola z KWP Lublin.

Czytaj także:

Zobacz także
Komentarze (239)