Chiński statek osiadł na mieliźnie. W Rosji szykują się na najgorsze
Chińska jednostka towarowa An Yang 2 uległa awarii u wybrzeży Sachalinu. Statek doznał przebicia kadłuba i osiadł na mieliźnie niedaleko portu Niewielsk. Na pokładzie znajduje się 1000 ton węgla, 700 ton mazutu i 100 ton oleju napędowego.
Jak poinformował kapitan portu Arkadij Makarow podczas odprawy operacyjnej z gubernatorem obwodu sachalińskiego Walerijem Limarenką, podczas załadunku węgla rozpętała się burza, po czym prace zostały wstrzymane, a statek miał odpłynąć w morze.
Władze przygotowują się na najgorsze
Załoga jednak nie opanowała jednostki, co doprowadziło do zerwania kotwicy i wyrzucenia An Yang 2 na mieliznę. Komitet Śledczy wszczął postępowanie w sprawie naruszenia zasad bezpieczeństwa żeglugi morskiej.
Władze lokalne ogłosiły stan zagrożenia. Twierdzą, że nie ma wycieku paliwa, ale na miejsce dostarczane są bariery sorpcyjne oraz budowana jest droga, by umożliwić odpompowanie paliwa ze zbiorników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójczy strzał. Moment zestrzelenia rosyjskiego Su-25
- Przygotowujemy się do zebrania wszystkich węglowodorów znajdujących się na statku, aby zapobiec katastrofie ekologicznej - podkreślił Limarenko.
Obecnie statek znajduje się 200 metrów od brzegu. Do gotowości postawiono dwa rosyjskie holowniki - "Rubin" i "Spasatiel Kawdejkin". Załogę An Yang 2 stanowi 20 cudzoziemców. Według gubernatora kapitan unika kontaktu i nie przedstawia żadnych propozycji dotyczących nurków, statków ratunkowych czy holowników. Dodał jednak, że załoga jest bezpieczna, ma zapewnione żywność, wodę i energię.
Tymczasem władze dostrzegają poważne zagrożenie ekologiczne. Na zachodnim wybrzeżu Sachalinu trwa sztorm z falami sięgającymi 3-4 metrów, a silna zamieć ogranicza widoczność.
- Działamy z założeniem, że walczymy z katastrofą ekologiczną. Nie będziemy czekać, aż sztorm przewróci statek i wszystko wyląduje na naszym brzegu - podkreślił Limarenko.
To nie pierwszy incydent z chińskim statkiem
Gubernator przypomniał, że trzy lata temu na Sachalinie doszło do podobnego incydentu z chińskim statkiem Xing Yuan pod banderą Sierra Leone, który osiadł na mieliźnie w rejonie Chołmska. Właściciele odmówili jego utylizacji, a koszty spadły na region. Prace trwają do dziś i mają zostać zakończone wiosną 2025 r.
Od 2022 r. na Sachalinie usunięto już 72 wraki statków. Władze regionalne i rząd federalny poszukują systemowego rozwiązania, które pozwoli pociągać do odpowiedzialności zagranicznych właścicieli, jeśli odmawiają utylizacji jednostek na własny koszt.