Eksplozje na tankowcu w Rosji. Statek osiadł na mieliźnie
Tankowiec "Koala", który przewoził olej opałowy i osiadł na mieliźnie w porcie Ust-Ługa w obwodzie leningradzkim. Na statku doszło do incydentu.
- Podczas uruchamiania silnika na tankowcu doszło do incydentu spowodowanego przez człowieka, w wyniku którego uszkodzeniu uległa maszynownia - oświadczył gubernator obwodu leningradzkiego Aleksandr Drozdenko .
Według niego statek był zacumowany przy nabrzeżu, załodze udało się szybko ewakuować na brzeg, nikt nie został ranny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy" Grenlandia cenna geopolitycznie. "Słowa Trumpa znowu to wybiły na powierzchnię"
Jak podkreślił gubernator, nie ma zagrożenia wycieku. Trwają czynności mające na celu inspekcję maszynowni oraz ustalenie przyczyn wypadku.
130 tys. ton oleju opałowego
Jak podał kanał Baza, tankowiec transportował 130 tys. ton oleju opałowego. Statek miał wypłynąć nocą, ale w maszynowni doszło do kilku eksplozji.
Na pokładzie były 24 osoby, w tym 4 Rosjan, 8 Gruzinów i 12 Indonezyjczyków.
Czytaj więcej:
