śląsk(strona 250/259)

Sześciu wychowanków uciekło w nocy z niedzieli na poniedziałek z Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach Zdroju na Dolnym Śląsku. Po kilku godzinach zatrzymano jednego. Trwają poszukiwania pozostałych, mających od 19 do 21 lat.

Wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski zarzucił wiceministrowi gospodarki Jackowi Piechocie, że okłamuje górników i nie jest wiarygodny. Piechota miał powiedzieć, że to nie rząd, a Kompania Węglowa odpowiada za plany zamknięcia kopalń. Czerkawski dodał, że na razie nie może być mowy o kompromisie górników z rządem.

Śląska policja poszukuje zabójców 23-letniego policjanta z Będzina. Minionej nocy policjant zginął, trafiony przez bandytów strzałem w głowę. Po przesłuchaniu policjanta, który brał udział w pościgu, obraz tragicznych zdarzeń jest coraz wyraźniejszy. Policja wytypowała już krąg potencjalnych zabójców.

W Katowicach powstała Śląska Rada
Europejska, skupiająca regionalne autorytety z różnych dziedzin, samorządowców i polityków różnych opcji. Rada ma dbać,
aby region dobrze wykorzystał szanse, jakie daje integracja z
UE.

Wyniki spisu powszechnego, który wykazał, że 173 tys. osób deklaruje narodowość śląską, mogą być argumentem w walce o oficjalne uznanie Ślązaków za odrębną narodowość - uważają członkowie Ruchu Autonomii Śląska (RAŚ).

Na Śląsku trwają rozmowy z przedstawicielami związkowców ze strajkującej komunikacji miejskiej.

Zdenerwowani i zrezygnowani ludzie oczekujący
na przystankach, zatłoczone bardziej niż zwykle samochodami ulice -
tak wyglądają we wtorek rano Katowice podczas 24-godzinnego
strajku komunikacji miejskiej na Śląsku.

Gotowe bomby domowej roboty, materiały i
narzędzia do ich produkcji oraz narkotyki znaleźli policjanci w
mieszkaniach trzech mężczyzn zatrzymanych w Jastrzębiu
Zdroju (woj. śląskie) i okolicach.

Pierwszy w Polsce udany przeszczep płuca przeprowadzono w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu - poinformował dyrektor Centrum prof. Marian Zembala.

Opóźnione tramwaje, pociągi i autobusy, zablokowane w newralgicznych punktach drogi - takie utrudnienia spotkały w piątek mieszkańców i przejeżdżających przez woj. śląskie. Powodem był protest śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" przeciwko społeczno-gospodarczej polityce rządu.

(RadioZet)
Flagi i transparenty na placówkach medycznych, czarne koszulki i wstążki na ubraniach pracowników, sygnały karetek, akcja ulotkowa i "bombardowanie" instytucji służby zdrowia pocztą elektroniczną - tak protestuje "Solidarność" służby zdrowia na Śląsku.

W większości miejsc, gdzie na drogach
stanęły w piątek rano blokady organizowane przez śląsko-dąbrowską
"Solidarność", śląska policja wytyczyła objazdy. Mimo to w wielu miejscach tworzą się duże korki.

Do niewielkiego wycieku amoniaku z instalacji chłodniczej doszło w środę po południu w Tyskich Browarach Książęcych w Tychach (śląskie). Strażacy opanowali już sytuację.

Okupujący siedzibę Śląskiej Kasy w Katowicach związkowcy zakończyli protest. Związkowcy, którzy od 11 dni prowadzili protest opuszczają budynek kasy - poinformował, Wojciech Gumułka, rzecznik zarządu regionu śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".

Zaplanowane na piątek negocjacje w Warszawie między delegacją związkowców okupujących Śląską Regionalną Kasę Chorych a ministrem zdrowia Mariuszem Łapińskim nie odbędą się - poinformowała strona związkowa.

Jedyny na Śląsku ośrodek leczenia AIDS w Chorzowie z powodu nie podpisania kontraktu będzie zmuszony wypisać pacjentów do domów. W podobnej sytuacji jest 10 innych placówek lecznictwa stacjonarnego, które nie podpisało aneksów do umów ze Śląską Kasą Chorych.

Związkowcy z "Solidarności" czterech śląskich hut powołali komitet protestacyjny. Jego przedstawiciele nie godzą się na ustępstwa rządu w negocjacjach z Komisją Europejską na temat hutnictwa.

Trzeci dzień śląscy policjanci poszukują niebezpiecznego przestępcy, który w środę wieczorem uciekł z Izby Przyjęć szpitala w Katowicach-Ochojcu.

70 ton węgla wysypali ze stojącego pociągu towarowego złodzieje na Śląsku. Najpierw na stacji Zabrze - Makoszowy – Kopalnia z 6 wagonów wysypano 50 ton węgla. Złodzieje zostali jednak spłoszeni przez Służbę Ochrony Kolei.

Mimo licznych apeli śląskiej straży granicznej turyści spędzający wakacje w Beskidach nadal nielegalnie próbują przekraczać granicę państwową.